Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Mistrz Polski wjechał do play-off. Walka toczyła się do ostatnich centymetrów toru

Andrzej Bartkowiak
Andrzej Bartkowiak
Wielkie emocje towarzyszyły żuzlowemu klasykowi w Zielonej Górze. Marwis.pl Falubaz Zielona Góra jechał z FOGO Unią Leszno o przysłowiowe życie i utrzymanie. Jechać miała o co także drużyna mistrza Polski, chcąc zapewnić sobie już na kolejkę przed końcem rozgrywek udział w walce o medale. Co z tego wyszło?

Byki nie najlepiej weszły w mecz. Na otwarcie mistrz Polski otrzymał kubeł zimnej wody. Zadaniu nie podołał Emil Sayfutdinov oraz Szymon Szlauderbach, którzy na otwarcie przegrali 1:5 z Zagarem i Protasiewiczem. Sytuacja jednak szybko się zmieniła. W biegu juniorów doskonale pojechali Ratajczak z Pludrą. Byki poszły za ciosem i wygrały dwa kolejne wyścigi, wypracowując sobie 4-punktowe prowadzenie. W Unii swojego rytmu nie mogli znaleźć Sayfutdinov oraz Kołodziej. Biegi z ich udziałem kończyły się remisami.

Póki co jest dobrze z mojej strony, ale nie chwalmy dnia przed zachodem słońca. Oba zespoły mają o co jechac i jest naprawdę ciężko – mówił w trakcie zawodów Piotr Pawlicki.

Wspomniana wyżej dwójka zawodników długo ciągnęła wynik zespołu z Leszna, który nie mógł odskoczyć miejscowym. Po szczęśliwej wygranej Dudka z Tufftem nad Ratajczakiem i defektującym Doylem przewaga leszczynian stopniała do 2 punktów. Tak było po 10 biegach (29:31). Po 10-minutowej przerwie na wysokości zadania stanęli Sayfutdinov z Doylem, którzy wykorzystali błąd na wyjściu z I łuku Pawliczaka i pomknęli po 5 punktów. Mistrz Polski odskoczył na 6 punktów, ale Falubaz nie odpuszczał i w 13 biegu odrobił 2 punkty po fantastycznej rywalizacji o drugą lokatę pomiędzy Pawlickim i Dudkiem.

Przed biegami nominowanymi wciąż wszystko było możliwe, ale w lepszej sytuacji byli oczywiście goście, którym do zwycięstwa potrzebnych było jeszcze 5 punktów w dwóch ostatnich wyścigach. Unia była blisko sukcesu, ale jednak wciąż nie mogła być tego pewna. Unia mogła zamknąć ten mecz w 14 biegu. Niestety nie popisali się Doyle z Kołodziejem, którzy przegrali start z Zagarem i Protasiewiczem. Na dystansie tego dnia niewiele można było zdziałać i w meczu mieliśmy remis 42:42. O wszystkim więc miał zadecydować ostatni wyścig. 15 bieg był wisienką na torcie. Kibice obejrzeli fantastyczny bieg. Pawlicki stoczył kapitalna walkę z Fricke, a Sayfutdinov do końca bronił się przed Dudkiem. Na mecie dwóch ostatnich zawodników dzieliły centymetry. Unia wygrała bieg 2:4, a cały mecz 44:46.

Robiliśmy co mogliśmy. Gryźliśmy tor. Jak zwykle ładnie przegraliśmy. Marne to pocieszenie. Kolejny mecz 20 sierpnia. Jeszcze nie wszystko stracone – powiedział po spotkaniu jeden z przegranych – Patryk Dudek.

Marwis.pl Falubaz Zielona Góra – FOGO Unia Leszno 44:46

Marwis.pl Falubaz: Matej Zagar - 7 (3,1,0,0,3), Max Fricke - 12 (2,2,3,3,2), Piotr Protasiewicz - 10+2 (2*,2,2,2,2*), Mateusz Tonder - 1+1 (0,1*,-,-), Patryk Dudek - 9 (2,3,3,1,0), Nile Tufft - 1 (d,0,1), Jakub Osyczka - 2+1 (1,0,1*), Damian Pawliczak - 2+1 (1*,1)

FOGO Unia: Emil Sajfutdinow - 8+1 (1,1*,2,3,1), Janusz Kołodziej - 7+1 (1,2,1*,3,0), Szymon Szlauderbach - 0 (0,0,-,-), Jason Doyle - 7+1 (1,3,d,2*,1), Piotr Pawlicki - 14 (3,3,3,2,3), Damian Ratajczak - 8 (3,3,2,0,0), Kacper Pludra - 2+1 (2*,u,0), Krzysztof Sadurski - (ns)

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Konferencja prasowa po meczu Korona Kielce - Radomiak Radom 4:0

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na leszno.naszemiasto.pl Nasze Miasto