Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Mocno osłabiony zespół z Leszna wywalczył punkt w stolicy Podlasia

Andrzej Bartkowiak
Andrzej Bartkowiak
Andrzej Bartkowiak
Futsalowa drużyna z Leszna po remisie z Lęborkiem znów podzieliła się punktami. Leszczynianie tym razem rozegrali awansem mecz w Białymstoku, remisując 1:1, choć wystąpili na Podlasiu bez trójki czołowych zawodników.

Z powodu kartek do Białegostoku nie pojechał Sebastian Wojciechowski. Z kolei urazy po ostatnim meczy z Lęborkiem leczą: Kacper Konopacki i Michał Bartnicki. Już przed meczem wiadomo było, że o sukces w takiej konfiguracji i to przy takich ubytkach kadrowych będzie niezwykle ciężko. To się sprawdziło. Zresztą takie ubytki czołowych graczy, nie ukrywajmy odczułaby zapewne każda drużyna Futsal Ekstraklasy. Zespół z Wielkopolski musiał się zmierzyć z tym trudnym zadaniem, ale szło bardzo ciężko. To wpłynęło oczywiście na poziom tego spotkania, który na pewno nie mógł zachwycić, tym bardziej, że MOKS Słoneczny Stok nie miał najlepszego dnia. W pierwszych 20 minutach brakowało klarownych sytuacji bramkowych. Gdy wydawało się, że pierwsze 20 minut meczu zakończy się bezbramkowym remisem, to na 4 sekundy przed syreną oznajmiającą przerwę goście otrzymali rzut karny, który na bramkę zamienił Piotr Pietruszko. W taki sposób nieoczekiwanie do przerwy było 0:1. Wynik ten cieszył gości na pewno bardziej, niż sama gra.

Gospodarze zagrali va banque...

Niewiele zmieniło się po przerwie. MOKS Słoneczny Stok miał może optyczną przewagę i stwarzał więcej sytuacji bramkowych, ale defensywa i Noel Charrier w bramce spisywali się bez zarzutu. Wszystko zmierzało do skromnej wygranej podopiecznych trenera Tomasza Trznadela, ale przyszła 39 minuta, kiedy Michał Osypiuk doprowadził do wyrównania w okresie, w którym gospodarze zaryzykowali, zdejmując bramkarza. Ten wynik trzeba otwarcie powiedzieć nie skrzywdził ani jednej, ani drugiej strony i jest rezultatem sprawiedliwym. Biorąc pod uwagę w jakim składzie w tym meczu zagrała nasza drużyna, to należy ten daleki wyjazd i punkt uznać mimo wszystko za sukces.
GI Malepszy Futsal Leszno nie poprawiło po tym remisie miejsca w tabeli Statscore Futsal Ekstraklasy. Zespół z Wielkopolski jest ósmy, a na koncie ma w tej chwili 29 punktów.
Następny mecz z udziałem drużyny z Leszna też odbędzie się na wyjeździe. 14 marca ósma drużyna tabeli wyjedzie do Chojnic na pojedynek z Red Devils. Powrót do Trapezu nastąpi dopiero tydzień później. Wtedy naprzeciwko leszczynian stanie zespół broniącego się przed spadkiem beniaminka z Brzegu.

MOKS Słoneczny Stok Białystok – GI Malepszy Futsal Leszno 1:1 (0:1)

Bramki: 0:1 Pietruszko (20), 1:1 Osypiuk (39)

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na leszno.naszemiasto.pl Nasze Miasto