Byki mocno powalczyły z liderem rozgrywek i były równorzędnym rywalem dla Koziołków. Po pierwszym biegu, wygranym przez Michelsena był co prawda remis, ale po wyścigu juniorów prowadzili nieoczekiwanie gospodarze. Motor po raz pierwszy przegrał bieg juniorów. Ratajczak wygrał start i pojechał po trzy punkty, a w walce o jedno oczko Mencel okazał się lepszy od Cierniaka. Gdy po chwili Doyle z Lidseyem przywieźli dublet zrobiło się 12:6 i zapachniało miłą niespodzianką dla fanów biało-niebieskich. Goście jednak nie zamierzali tak tego zostawić i już po 6 biegu doprowadzili do remsiu, gdy eks-leszczynianie, czyli Kubera z Hampelem przywieźliu dublet w starciu z Kołodziejem i Ratajczakiem. Byki szybko ripostowały i jeszcze raz w tym meczu objęły prowadzenie. To wszystko jednak na chwilę. Motor odpowiedział, a po 12 wyścigu miał już nawet 6 punktów więcej (33:39). Miejscowi jeszcze próbowali ratować rezultat, gdy w 13 biegu Doyle z Kołodziejem zmniejszyli straty do dwóch punktów. W pierwszym z biegów nominowanych gospodarze jechali na remis, ale Bellego dał się minąć Drabikowi i jasne się stało, że miejscowi tego meczu już nie wygrają. Mogli go jeszcze co prawda zremisować, ale na wysokości zadania nie stanął Doyle. Indywidualne zwyciestwo Kołodzieja na niewiele się już zdało i Motor wygrał w tym spotkaniu po raz kolejny.
Zabrakło kilku punktów, dlatego też przegraliśmy. Walczyliśmy na tyle na ile nas był stać. Motor pokazał po raz kolejny, że jest mocny
– przyznał Janusz Kołodziej, kapitan FOGO Unii Leszno.
FOGO Unia Leszno – Motor Lublin 43:47
FOGO Unia: Jason Doyle - 14+1 (2,3,3,1,3,2*,0), Jaimon Lidsey - 6+1 (2,1*,1,0,-,2), David Bellego - 5+1 (1*,2,1,0,1,0), Piotr Pawlicki – (ZZ), Janusz Kołodziej - 14+1 (2*,1,2,3,3,3), Antoni Mencel - 1 (1,0,0), Damian Ratajczak - 3 (3,0,0), Keynan Rew – (NS)
Motor: Jarosław Hampel - 9+1 (0,0,3,3,2,1*), Fraser Bowes – (NS), Mikkel Michelsen - 14 (3,3,2,3,1,2), Maksym Drabik - 6+1 (3,0,1,1*,0,1), Wiktor Lampart - 3 (2,1,0),Mateusz Cierniak - 3 (0,0,3), Dominik Kubera - 12+3 (1,2*,2*,2,2*,3)
Leszczynianie po kolejnej porażce obsunęli się w ligowej tabeli i wylecieli z podium. O poprawę swojego miejsca zespół Piotra Barona powalczy w najbliższy weekend w Ostrowie Wielkopolskim, gdzie dojdzie do rewanżu z Arged Malesą Ostrów Wielkopolski. Derbowy rewanż odbędzie się już w najbliższy piątek. Nasz zespół będzie bronił sporej przewagi. Na Smoczyku było bowiem 56:34.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?