Na Wita Stwosza mają....jedną trzecią drogi. Miasto zabrało sprzęt po proteście mieszkańców [ZDJĘCIA]

O sprawie utwardzenia Wita Stwosza pisaliśmy już dwukrotnie.

SLALOMEM PRZEZ WITA STWOSZA? MIASTO UTWARDZA DROGĘ

MIESZKAŃCY ZABLOKOWALI BUDOWĘ DROGI NA ZATORZU W LESZNIE

Mieszkańcy od lat czekali na utwardzenie, które obiecano im w tym roku. Przed weekendem na drogę wjechała koparka, która zaczęła korytować przebieg drogi pod ułożenie kory zasfaltowej. Gdy mieszkańcy zorientowali się, że droga ma biec slalomem między latarniami, zablokowali dalsze prace.

Na miejsce wezwano inspektora nadzoru i urzędnika miejskiego. Długo dyskutowano o możliwych wariantach i zawarto kompromis. Sporny odcinek porośnięty drzewami musi zaczekać na uzyskanie zgód wycinkowych. Dwa pozostałe od Chłapowskiego i Grottgera miały zostać uwardzone. Tak się nie stało.

- Zrobili kawałek od Grtottgera i zwinęli sprzęt. My na części od Chłapowskiego dalej mamy piach. To kpina z naszych ustaleń. Chyba ktoś zachował się złośliwie po naszej reakcji – mówią nam dziś mieszkańcy.

Faktycznie kora asfaltowa ułożona jest tylko na odcinku kilkudziesięciu metrow do pierwszej brzozy od strony Okrzei i Grottgera. Dalej utwardzenia już nie ma. Na odcinku od Chłapowskiego pozostało natomiast nieskończone koryto ziemne i sterty kory asfaltowej zostawione w polu.

Co to wszystko ma znaczyć?To ma być kara za nasz uzasadniony protest - pytają zirytowani mieszkańcy.

Zapytaliśmy więc o sprawę urzędników. - Takie były uzgodnienia. W tym roku dalszych prac nie będzie - odpowiada Maciej Adamski z Urzędu Miasta, który osobiście negocjował z mieszkańcami warunki modernizacji drogi.

Zwróciliśmy się także do służb prasowych prezydenta Leszna z pytaniem, dlaczego są takie rozbieżności między oczekiwaniami mieszkańców a decyzjami urzędników.

- Mieszkańcy ul. Wita Stwosza złożyli w Urzędzie Miasta Leszna petycję w sprawie utwardzenia tej ulicy. Kwestionowali przebieg drogi, która miała otrzymać nawierzchnię z tzw. destruktu. W związku z wniesioną petycją prace na ul. Wita Stwosza wstrzymano, a sprzęt i pracowników zaangażowanych do tego typu zadań przesunięto w inne miejsce – oświadczyła Lucyna Gbiorczyk z Urzędu Miasta w Lesznie.