Świadczą o tym wyniki referendum strajkowego zorganizowanego przez Związek Nauczycielstwa Polskiego, które przeprowadzono w placówkach oświatowych w mieście. Trwało ono od 5 do 25 marca.
- W Lesznie poparcie dla strajku jest bardzo wysokie. Wyniki oscylują w granicach 70-80%, a gdzieniegdzie nawet ponad 90%. Referendum nie odbyło się jedynie w Przedszkolu Miejskim nr 12 przy ulicy Czarnoleskiej i w Bursie Międzyszkolnej przy ulicy Poniatowskiego, bo do tej pory nie mieliśmy tam swoich członków. To też jedyne, publiczne placówki oświatowe w mieście, które nie przystąpią do strajku – mówi Piotr Gościniak, przewodniczący leszczyńskiego oddziału ZNP.
Szef leszczyńskiego oddziału związku podkreśla, że wysokie wyniki nie są dla niego zaskoczeniem, bo środowisko nauczycielskie jest obecnie bardzo zmobilizowane i zdeterminowane do walki o wyższe wynagrodzenie.
Właśnie kwestii płacowej dotyczyło referendalne pytanie, które brzmiało: „Czy wobec niespełnienia żądania dotyczącego podwyższenia wynagrodzeń zasadniczych nauczycieli, wychowawców, innych pracowników pedagogicznych i pracowników niebędących nauczycielami o 1000 zł z wyrównaniem od 1 stycznia 2019 r., jesteś za przeprowadzeniem w szkole strajku począwszy od 8 kwietnia br.?”
- W ciągu ostatnich kilkunastu lat szliśmy do protestów, jako pracownicy oświaty, z różnymi postulatami. Czasami, gdy mówiliśmy o zmianach programowych czy krytykowaliśmy niektóre reformy pojawiały się zarzuty, że jako związek nie robimy tego, co jest w naszych kompetencjach, czyli nie dbamy o sprawy czysto pracownicze. Dziś, gdy walczymy o wyższe pensje zarzuca się nam, że nie patrzymy na problemy w edukacji szerzej – mówi P. Gościniak. - Apeluję o zrozumienie. Jeżeli nauczyciele będą dobrze opłacaną grupą zawodową to do tego zawodu będziemy przyciągać osoby o wyższym potencjale, a na tym chyba każdemu zależy.
Termin rozpoczęcia strajku zbiega się z zaplanowanymi na kwiecień egzaminami zewnętrznymi. 10, 11 i 12 kwietnia ma się odbyć egzamin gimnazjalny, a 15, 16 i 17 kwietnia - egzamin ósmoklasistów. Z kolei 6 maja mają się rozpocząć matury.
- Chciałbym uspokoić rodziców i uczniów zdających egzaminy. Jesteśmy otwarci na rozmowy i kompromis. Mamy nadzieję, że jeszcze przed 8 kwietnia, ewentualnie w czasie pierwszych dni strajku, uda nam się porozumieć z rządem, ustalić, jakąś „mapę drogową” podwyżek – podkreśla P. Gościniak.
Strajk nauczycieli spędza jednak sen z powiek nie tylko rodzicom gimnazjalistów, ale też młodszych dzieci, zwłaszcza przedszkolaków i uczniów pierwszych klas szkoły podstawowej, które zwykle nie zostają na kilka godzin same w domu. Niestety, ze względu na skalę protestu miasto nie będzie w stanie zapewnić im opieki. Placówki najprawdopodobniej zostaną więc zamknięte.
- Przypomnę, że zgodnie z prawem, jeśli szkoła i przedszkole są zamknięte z powodu strajku, to rodzicowi przysługują w tym czasie dodatkowe dni opieki nad dzieckiem finansowane przez ZUS – zaznacza P. Gościniak.
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?