Nocny skok we Wschowie miał miejsce około godziny 2.00. - Nieznani sprawcy za pomocą materiałów pirotechnicznych dokonali kradzieży pieniędzy. Trwają na miejscu czynności wyjaśniające - mówi Maja Piwowarska ze wschowskiej komendy. Policja nie zdradza, jaką kwotę zrabowano.
To kolejny skok na bankomaty w naszym regionie. Ostatni miał miejsce w kwietniu w Boszkowie. Sprawcy wyczekali aż patroli policji przejedzie w nocy obok urządzenia na Starkowskiej, wyszli z lasu i pianką zamazali kamery. Chwilę później eksplozja zniszczyła maszynę z pieniędzmi. Wcześniej podobnie okradano w Krzycku Wielkim i Kaszczorze.
Wcześniej ( we wrześniu 2018 roku) okradano w tej sposób bankomaty we Włoszakowicach i Wijewie oraz w Szlichtyngowej. Także w Kaszczorze przed dwoma laty w sierpniu wysadzono bankomat wraz ze ścianą budynku.
Kim są sprawcy? Od ponad dwóch lat policja nie radzi sobie z namierzeniem grupy. Ta wydaje się działać w obrębie trzech powiatów. Patrząc na mapę kolejnych skoków widać, że rejon działania zakreśla się w okolicach Wolsztyna, Wschowy i Leszna. Złodzieje zawsze działają w nocy. Do tej pory atakowali raczej w miesiącach, gdzie nocna aktywność mieszkańców jest minimalna. Wyjątkiem był skok w Kaszczorze z sierpnia 2016 roku - pierwsza taka kradzież w regionie. Miał miejsce 24 sierpnia 2016.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?