Mężczyzna mieszka w domu jednorodzinnym przy ulicy Jeziorkowskiej. Wczoraj około godziny 11.00 odkręcił kurek w butli z gazem, wyszedł przed dom i zaczął krzyczeć, że za chwilę dojdzie do eksplozji. Wystraszeni sąsiedzi powiadomili straż pożarną. Ta zaalarmowała pozostałe służby.
Kiedy na miejsce dotarły pierwsze jednostki gaśnicze i radiowozy okazało się, że niedoszły samobójca nie był na tyle zdeterminowany, by wcielić swoje groźby w życie.
– Policjanci nie zastali tego mężczyzny w domu. Uciekł. Został zatrzymany kilkaset metrów dalej – mówi Dawid Marciniak, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Lesznie.
Ryzyko wybuchu istniało, a jego skutki mogły zagrażać sąsiednim zabudowaniom. Strażacy szybko opanowali sytuację, zakręcili gaz i przewietrzyli pomieszczenia. 69-latek trafił do leszczyńskiego szpitala.
Nie wykluczone, że będzie musiał pokryć koszty związane z akcją mundurowych.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?