- Tak naprawdę przez cały rok kładziemy nacisk na profilaktykę odwiedzając szkoły czy zakłady pracy. Rozmawiamy z kobietami o tym, jak ważne jest samobadanie piersi i uczymy jak robić to prawidłowo. Jednak październik jest tym szczególnym miesiącem, gdzie o naszych działaniach robi się naprawdę głośno – mówi Mieczysława von Ossowska, szefowa Leszczyńskiego Stowarzyszenia Rehabilitacyjnego Amazonka.
W tym roku panie zaprosiły do wspólnego marszobiegu w Karczmie Borowej osoby z wielu leszczyńskich stowarzyszeń. A po biegu zafundowały ciekawą pogadankę i naukę badania piersi na fantomie. Przy okazji rozdawały ulotki.
- Również w październiku obsadziłyśmy żonkilami Pole Nadziei. Przed nami jeszcze coroczne sadzenie lasu. Miało się ono odbyć w październiku, ale okazało się, że jest na to za ciepło, więc w porozumieniu z Nadleśnictwem Karczma Borowa przełożyłyśmy to zadanie na listopad – tłumaczy Mieczysława von Ossowska.
Nie da się ukryć, że profilaktyka raka piersi w naszym kraju nie wygląda najlepiej. Kobiety teoretycznie mają świadomość jak i kiedy badać piersi, ale regularnie tego nie robią.
- Leszczynianki nie odstają pod tym względem. Często przypominają się o takiej konieczności dopiero w październiku, gdy o raku piersi robi się naprawdę głośno. A to przecież za mało! Samobadanie trzeba wykonywać raz w miesiącu – podkreśla prezeska leszczyńskich amazonek.
Należy też regularnie korzystać z bezpłatnych programów profilaktycznych. Jeśli już przytrafi się choroba nie chowajmy się w domu. Warto szukać wsparcia u osób, które przeszły już trudną drogę do wyzdrowienia i skorzystać z ich cennych rad. Leszczyńskie stowarzyszenie działa naprawdę prężnie.
Wyniki II tury wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?