W okolicach Leszna ,,wybuchowe kradzieże'' pieniędzy z bankomatów miały już miejsce wielokrotnie. Ostatni skok miał miejce latem tego roku w Wilkowicach.
Czytaj też SKOK WE WŁOSZAKOWICACH
Wybuch bankomatu i znikają pieniądze
Sposób działania sprawców jest niemal zawsze taki sam. Zjawiają się w nocy. Zwykle między 2-4 nad ranem. Tak było także w Boszkowie, gdzie bankomat wysadzono w kwietniu 2019 roku.
- Przed godziną 4.00 otrzymaliśmy informację o włamaniu do bankomatu usytuowanym w jednym z ośrodków wypoczynkowych. Trwa sprawdzanie jakie są straty i jak duża kwota pieniędzy została skradziona – mówiła nam Monika Żymełka z policji w Lesznie.
Czytaj też
WYSADZONY BANKOMAT W WILKOWICACH
Wcześniej dwa skoki miały miejsce w grudniu 2018 roku. W tym samym czasie wysadzono urządzenia w Krzycku Wielkim i Kaszczorze.
Czytaj też WYSADZILI BANKOMAT I UKRADLI PIENIĄDZE W WIJEWIE
Wcześniej ( we wrześniu 2018 roku) okradano w tej sposób bankomaty we Włoszakowicach i Wijewie oraz w Szlichtyngowej. Także w Kaszczorze przed trzema laty w sierpniu wysadzono bankomat wraz ze ścianą budynku.
Czytaj teżWYSADZONY BANKOMAT W KASZCZORZE
Wysadzony bankomat w Borku Wielkopolskim – pierwszy błąd, czy inna grupa?
Napad na terenie powiatu gostyńskiego miał miejsce w nocy z 20 na 21 września 2020 roku. Jak wynika z relacji policjantów, ciemny samochód sprawców podjechał pod bankomat przed 2.30. Wszystko działo się błyskawicznie i po 2.31 widziano auto uciekające w stronę Koźmina. Tu jednak pojawia się się pierwsza różnica w stosunku do ,,grupy leszczyńskiej''. Złodzieje, którzy obrabiali bankomaty w tej okolicy nigdy nie uciekli bez łupu. Policja nie zdradziła nigdy, ile zrabowali. Pierwszy ich skok - w Kaszczorze był mało precyzyjny i pirotechnika poza bankomatem wysadziła też budynek. Później jednak wybuchowa precyzja grupy rosła.
Wysadzony bankomat – wciąż ten sam bank?
Druga różnica, która rzuca się w oczy między przypadkami spod Leszna i Wolsztyna to cel. Każdy skok ,,leszczyńsko – wolsztyńskich'' to bankomaty tej samej sieci – Banku Spółdzielczego. W przypadku Borku Wielkopolskiego był to Santander. Z naszych informacji wynika też, że grupa spod Leszna nie urządzała akcji bankomatowych bez rozpoznania. Za każdym razem najprawdopodobniej ktoś ze złodziei obserwował bankomat i atakował w dogodnym momencie. W Boszkowie, jak wynika z naszych ustaleń – sprawca wyszedł z lasu i pianką zamazał kamery, gdy upewnił się, że w okolicy nie ma nikogo. Po unieszkodliwieniu kamer nastąpił wybuch. Kamery w Krzycku miały podobno nagrać samochód, który mógł być autem złodziei.
Eksplozje w bankomatach - policja milczy
Policjanci nie mówią nic na temat śledztw prowadzonych w sprawie bankomatów. To rzadki i dotąd nie spotykany w Lesznie przypadek powtarzalności i skuteczności sprawców, którzy pozostają wciąż nieuchwytni. Złodziejom, gdyby wpadli grożą surowe kary. Odpowiedzą z pewnością za kradzieże z włamaniem, ale niewykluczone, że śledczy mogliby postawić im zarzuty sprowadzenia zagrożenia dla zdrowia i życia ludzi, a nawet działania w zorganizowanej grupie przestępczej. Trudno sobie wyobrazić, żeby precyzyjne eksplozje i brawurowe ucieczki z pieniędzmi, powtarzane seryjnie, organizowały w dwóch powiatach pojedyncze osoby. Zwłaszcza, że dwa skoki z grudnia 2018 roku miały miejsce niemal w tym samym czasie kilkadziesiąt kilometrów od siebie.
Kalendarium wybuchowych skoków na bankomaty:
- wrzesień 2020 Borek Wielkopolski (skok bez zrabowania pieniędzy)
- lipiec 2020 Wilkowice
- kwiecień 2019 Boszkowo
- sierpień 2019 Wschowa
- grudzień 2019 Kaszczor I Krzycko Wielkie
- wrzesień 2018 Włoszakowice
- wrzesień 2018 Wijewo
- wrzesień 2018 Szlichtyngowa
- sierpień 2016 Kaszczor – pierwszy z serii wybuchowych skoków
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?