Powód jest znany od lat. Leszno wciąż nie doczekało się murawy ze sztuczną trawą. Teren w Zaborowie jest, plany też są, od lat, ale póki co takiego boiska tak szybko w naszym mieście chyba nie będzie. Leszczynianie muszą więc zimą tułać się po takich obiektach, które najbliżej zlokalizowane są: w Gostyniu, Głogowie, czy Grodzisku Wielkopolskim. Z kim podopieczni trenera Łukasza Koniecznego zagrają w tych przedsezonowych grach? Tradycyjnie będą to bliscy rywale, zarówno pod względem geograficznym, jak i sportowym. Formę zespołu mają sprawdzić: Kania Gostyń, Dąb Przybyszów-Sława, Piast Kobylin, Rawia Walbet Rawicz, Pogoń Śmigiel oraz Piast Żmigród. Tuż przed rundą rewanżową IV ligi leszczynianie zagrają jeszcze w meczu pucharowym, w którym rywalem będzie Centra Ostrów Wielkopolski.
Polonia ma nad czym pracować. Miejsce, które zajmuje po rundzie jesiennej nikogo w Lesznie nie satysfakcjonuje. 17 miejsce i 22 punkty na tę chwilę dałoby ligowy byt, ale miejsce to niczego nie gwarantuje. Z ligi może bowiem spaść więcej drużyn. Wszystko zależne jest od tego jak wypadną wielkopolskie drużyny w wyższych klasach rozgrywkowych. Na dobrą sprawę spokój w IV lidze według naszych wyliczeń dawać będzie zajęcie 15 miejsca. Straty nie są duże, bo wynoszą 4 punkty. Wiosną walka o ligowy byt zapowiada się chyba jeszcze ciekawiej niż walka o awans, bo większość zespołów z miejsc 9-22 niczego nie może być pewna.
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?