Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Piłkarze wciąż czekają na ostateczną decyzję. Zagrają, czy jednak nie?

Andrzej Bartkowiak
Andrzej Bartkowiak
Andrzej Bartkowiak
Piłkarze w całym kraju czekają na wznowienie rozgrywek. Czy się doczekają? Taka szansa wciąż jest, szczególnie w najwyższej klasie rozgrywkowej. W niższych ligach nawet nie zainaugurowano rundy wiosennej. Wszyscy z niecierpliwością czekają na komunikat co dalej.

Kilka dni temu odbyła się wideokonferencja, w której udział wzięli: Zbigniew Boniek, prezes PZPN oraz prezesi Wojewódzkich Związków Piłki Nożnej. Obrady były tak naprawdę konsultacją, a tematem przewodnim sytuacja epidemiologiczna w Polsce i jej wpływ na rozgrywki piłkarskie prowadzone przez wojewódzkie związki, zwłaszcza te seniorskie od III ligi w dół. Konsultacje dotyczyły też jednak też Pucharu Polski, ale i rozgrywek młodzieżowych i kobiecych.

Po konsultacjach z klubami uzgodniono, że decyzja o kontynuowaniu, bądź zakończeniu sezonu zostanie podjęta nie później jak 11 maja. Wtedy należy oczekiwać rozwiązań, dotyczących rundy wiosennej sezonu 2019/2020.
Zgodnie zdecydowano, że wypracowane stanowisko będzie wspólne dla wszystkich wojewódzkich związków, a podjęte ustalenia będą rekomendacją do zatwierdzenia przez Polski Związek Piłki Nożnej.
Wydaje się, że piłka nożna wróci, ale tylko w tym najwyższym wydaniu i to przy pustych trybunach, wszak nie ma i długo nie będzie pozwolenia na imprezy masowe. Ekstraklasa, przy założeniu cięć kontraktów, wsparciu ze strony telewizji, która płaci klubom za prawa do transmisji da sobie radę. Na dokończenie rozgrywek naciska Zbigniew Boniek, który odbył nawet rozmowę z premierem Mateuszem Morawieckim. Możliwy jest powrót zespołów na boiska pod koniec maja.

Co z niższymi klasami rozgrywkowymi, którymi jesteśmy mocno zainteresowani? Rząd chce zrobić furtkę dla imprez sportowych, ale do 50 osób w przestrzeni otwartej. Nie znamy jednak konkretnej daty poluzowania rygorów. Nawet jeśli stanie się to we wspomnianym maju i zakładając, że drużynom potrzeba będzie trochę czasu, by wznowić treningi i złapać formę, to ciężko będzie rozegrać całe rundy wiosenne, choćby w IV, czy V lidze, chyba, że zespoły będą rywalizować nawet w okresie wakacyjnym, czyli dajmy na to do końca lipca. Wtedy jednak drużyny po zakończeniu jednych rozgrywek będą miały bardzo krótką przerwę i musiałyby ruszyć z nowym sezonem. Sporo tu znaków zapytania. Bardziej realne wydaje się zakończenie sezonu i uznanie pierwszej części rozgrywek za wiążące, ewentualnie anulowanie całej kampanii i uznanie sezonu za nierozegrany. Co w tym przypadku z awansami i spadkami? Tu też są dwa wyjścia, czyli ich zamrożenie, bądź w przypadku zaliczenia rundy jesiennej jako wiążącą i awanse i spadki według zajętych miejsc.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na leszno.naszemiasto.pl Nasze Miasto