Policja w Lesznie zatrzymała nieletniego kibica. Zbyt brutalnie?

Do zdarzenia doszło podczas sobotniego meczu piłki ręcznej pomiędzy Astromalem Realem Leszno i Wolsztyniakiem Wolsztyn. Po meczu, kiedy ludzie zaczęli wychodzić z leszczyńskiej hali ,,Trzynastka”, przed budynkiem starły się grupy kibiców - miejscowych i gości. Wtedy wkroczyli policjanci, którzy zabezpieczali imprezę. Zaczęli rozdzielać awanturujących się ludzi.

Jeden z kibiców miał wtedy podejść do funkcjonariusza, popchnąć go mocno, złapać za mundur i puścić wiązankę niecenzuralnych słów. Potem miał uciekać. Został zatrzymany. Właściwie rzecz ujmując były to początkowo próby zatrzymania, bo 15-latek utrudniał to jak tylko mógł. Był pod wpływem alkoholu. Szarpał się, kulił i wyrywał ręce, które stróże prawa chcieli zakuć w kajdanki.

Po kilkunastu minutach użyto gazu pieprzowego i dopiero po tym chłopaka wprowadzono do auta i przewieziono na komendę. Akcja przebiegała w napiętej atmosferze, bo mundurowi otoczeni byli kibicami, którzy krzyczeli, przeklinali i dopytywali się o powody i sposób zatrzymania ich kolegi.

– Postawa funkcjonariuszy była prawidłowa. Zastosowano środki przymusu bezpośredniego przy zachowaniu ich odpowiedniej gradacji do zaistniałej sytuacji – mówi asp. sztab. Monika Żymełka, rzeczniczka prasowa Komendy Miejskiej Policji w Lesznie. – Policja może stosować takie środki względem osób, które ukończyły 13 rok życia – dodaje.

Zdaniem rodziny 15-latka, mundurowi zrobili dużo więcej. Powiadomili prokuraturę o możliwości popełnienia przestępstwa. Twierdzą, że chłopak był ofiarą psychicznego i fizycznego znęcania, a bity był nawet na komendzie. Śledczy zweryfikują wkrótce te doniesienia.

– Policja nie ma sobie w tej sprawie nic do zarzucenia – zapewnia Monika Żymełka.

Policja tłumaczy, że akcja zatrzymania kibica trwała tak długo, gdyż funkcjonariusze obchodzili się z chłopakiem niezwykle delikatnie. W ostateczności użyli gazu, by osłabł i nie stawiał tzw. biernego oporu. Jak było w istocie? Wyjaśnianie trochę potrwa.

Natomiast 15-letni kibic z Wolsztyna niedługo trafi na ławę oskarżonych. Za zaatakowanie i znieważenie policjanta odpowie przed sądem dla nieletnich.