Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Polonia ograła Krobiankę w samej końcówce. Punkt Obry

Andrzej Bartkowiak
Andrzej Bartkowiak
Andrzej Bartkowiak
28 kolejka spotkań w piłkarskiej IV lidze, w grupie spadkowej przyniosła bardzo ważne derby w Pudliszkach, gdzie spotkały się walczące o utrzymanie: Krobianka Krobia i Polonia 1912 Leszno. To był mecz z gatunku tych za przysłowiowe 6 punktów.

Już przed meczem było wiadomo, że obie strony nie odstawią nogi w tak ważnym spotkaniu. Gospodarze byli dodatkowo zmotywowani faktem, że ostatnio odebrano jej punkty za mecz z Lubuszaninem Trzcianka, bo klub nie zgłosił do meczu jednego z zawodników, tracąc ważne trzy punkty. Krobianka musiała wygrać z Polonią, by dalej być w grze o ligowy byt. Porażka mocno ją oddalała od tego celu. Rozpoczęło się dobrze dla gości, którzy w 18 minucie objęli prowadzenie po trafieniu Michała Płocharczyka. Krobianka jednak odpowiedziała. W 36 minucie bramkę swojej byłej drużynie zdobył Łukasz Glapiak, który w ubiegłym roku ogłosił przejście na sportową emeryturę. Do przerwy wynik nie uległ zmianie.
Po przerwie trwała walka. Nikt nie odpuszczał. Obie drużyny dobrze grały w defensywie i wszystko zmierzało do podziału punktów. W samej końcówce meczu szczęście uśmiechnęło się jednak do gości, którzy w 89 minucie za sprawą Kuby Harendarza zdobyli zwycięską bramkę. Sędzia przedłużył jeszcze mecz o kilka minut, ale wynik się nie zmienił. Polonia wygrała derbowe starcie 1:2 i zrobiła kolejny krok ku utrzymaniu się w lidze.

Obra nie przegrywa

W zasadzie pewna pozostania jest Obra 1912 Kościan, która skrzętnie gromadzi punkty. Tym razem podejmowała na własnym boisku niepewną ligowego bytu – Ostrovię Ostrów 1909 Ostrów Wielkopolski. Byliśmy pewni, że nie będzie to łatwa potyczka dla gospodarzy, którzy są świadomi, że w grupie spadkowej są na jej szczycie, a rywal wciąż niepewny. Ostrovia tak jak się należało spodziewać postawiła się podopiecznym Krzysztofa Knychały i w 41 minucie po wywalczonym karnym perfekcyjnie wykonanym przez doświadczonego Łukasza Wiącka objęła prowadzenie. Dla rywala był to doskonały wynik.

Po zmianie stron Obra popsuła jednak humory przeciwnikowi. Już w 48 minucie do wyrównania doprowadził niezawodny Tomasz Marcinkowski i zabawa rozpoczynała się od początku. Więcej bramek już jednak w tym meczu nie padło i wszystko skończyło się polubownym remisem 1:1. 15 maja w kolejnej serii spotkań grupy spadkowej Polonia zagra na wyjeździe z rezerwami Warty Poznań. Obra wyjedzie do Ostrzeszowa, a Krobianka podejmie będącą na fali Kotwicę Kórnik.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na leszno.naszemiasto.pl Nasze Miasto