Już przed dwoma laty IPN uznał, że pomnik radzieckich żołnierzy u zbiegu Lipowej i Starozamkowej łamie przyjętą wówczas ustawę propagując totalitaryzm sowiecki. W lutym radni Leszna uznali, że pomnik nie powinien być rozbierany. Pojawiła się też propozycja byłego rajcy miejskiego, Marcina Błaszkowskiego, by skwer z pomnikiem zamienić w swoiste miejsce pamięci. pod nazwą "Kamienie przeszłości". Mogłyby tam trafić płyty nagrobne z cmentarzy odnalezione niedawno w czasie prac przy jednym z zakładów kamieniarskich w Lesznie.
Zdaniem Błaszkowskiego możliwe jest w takiej sytuacji zablokowanie oskarżeń o „promowanie komunizmu”. Powstałaby w tym miejscu przestrzeń dokumentująca przekrojowo historię leszczyńskich pomników nagrobnych z różnych epok.
Teraz jednak wojewoda rozpoczął postępowanie administracyjne zmierzające do rozbiórki monumentu.
- Zwróciliśmy się do IPN o wydanie dokumentu, który potwierdza zasadność usunięcia pomnika. Ta procedura to początek drogi. Samorząd może tę decyzję albo zaakceptować, albo się od niej odwołać. Wykonaliśmy pierwszy krok - mówi Sebastian Antczak, rzecznik Wojewody Wielkopolskiego.
Na razie nie wiadomo, kiedy można spodziewać się formalnej decyzji IPN w tej sprawie. Może to potrwać nawet kilka miesięcy.
Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?