Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Porażka z liderem. Polonii pozostanie walka o baraże?

Andrzej Bartkowiak
Andrzej Bartkowiak
Andrzej Bartkowiak
Piłkarze Polonii 1912 Leszno tracą dystans do lidera rozgrywek V ligi. W zaległym meczu, w którym leszczynianie byli gospodarzem przyszła trzecia porażka. Porażka, która może zespół bardzo dużo kosztować.

Wydawało się, że po odwołaniu tego meczu z powodu opadów deszczu i kiepskiego stanu murawy w Lesznie do rywalizacji Polonii i Victorii Skarszew dojdzie dopiero na wiosnę. Do akcji wkorczył jednak Wielkopolski Związek Piłki Nożnej, który nakazał rozegranie meczu do końca starego roku. Jako, że jedyną możliwością w tych zimowych warunkach było zorganizowanie gry na sztucznej murawie, więc wybór padł na Gostyń.
Polonia przystąpiła do tego meczu z mocnym postanowieniem zwycięstwa. Zespołu tego dnia nie mógł poprowadzić Karol Miś, którego w trybie awaryjnym zastąpił Przemysław Kowalski, który w 60 minucie ujrzał czerwony kartonik i musiał opuścić swoje miejsce. Sam mecz był wyrównany, ale w 35 minucie Victoria otrzymała rzut wolny, który na bramkę zamienił Stojko Stoychev. Doświadczony Bułgar, który grał między innymi w zespole z Kalisza zaskoczył swoim strzałem Jędrzeja Dorynka, stawiając Polonistów w trudnej sytuacji. Polonia starała się i w 65 minucie powinna doprowadzić do remisu. Michał Płocharczyk mając przed sobą pustą bramkę tylko w sobie wiadomy sposób nie potrafił wbić futbolówki do siatki. Oba zespoły grały bardzo uważnie w obronie, bo tak obie jedenastki były nastawione na ten mecz. Wynik nie uległ zmianie, pomimo prób ze strony Polonii, która odnotowała tym samym trzecią porażkę w roli gospodarza meczu.

Leszczynianie przezimują więc na trzecim miejscu w V lidze, tracąc do wicelidera z Krobi punkt, a do lidera ze Skarszewa aż osiem. Przy tak grającej Victorii, która jesienią przegrała tylko raz bezpośredni awans i powrót do IV ligi może okazać się bardzo trudnym zadaniem. Jeśli to się nie uda to leszczynianom pozostanie wiosną walka o drugie miejsce, które daje możliwość gry w barażach o awans. Jednak nawet to zadanie może okazać się trudne, bo oprócz Krobianki realnie o drugim miejscu mogą myśleć też piłkarze ze Śremu oraz Ostrowa Wielkopolskiego. Obie te drużyny wygrywały w Lesznie, a na wiosnę podejmą Polonię na swoich obiektach. To tylko pokazuje jak trudne zadanie czeka piłkarzy z Leszna. Czy pomogą w tym zapowiadane w przerwie zimowej wzmocnienia? Zobaczymy. V liga okazała się wymagająca, a wszystko przez w sumie, włączając w to Polonię trzech spadkowiczów i mocne kadrowo dwie drużyny beniaminków ze wspomnianego Skarszewa i Śremu. Walka na wiosnę zapowiada się bardzo ciekawie. Wierzymy, że jeszcze nie wszystko stracone.

Polonia 1912 Leszno – Victoria Skarszew 0:1 (0:1)

Bramka: Stoychev (35)

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na leszno.naszemiasto.pl Nasze Miasto