Nasza drużyna rozpoczęła mecz w Zielonej Górze bardzo dobrze, obejmując prowadzenie (1:4). Gospodarze jednak bardzo szybko opanowali sytuację. Odrobili straty i sami przejęli kontrolę nad spotkaniem. Po 30 minutach AZS miał trzy bramki więcej (14:11) i był na najlepszej drodze do sukcesu.
Goście jednak nie zamierzali oddać meczu bez walki. II połowę rozpoczęli lepiej, bo na jedną bramkę Zielonogórzan odpowiedzieli czterema i boiskowy zegar pokazywał stan (15:15). Do końca tego spotkania było bardzo ciekawie, choć akademicy znów odskoczyli na 2-3 bramki. Goście nie chcieli jednak oddać spotkania bez walki i do samego końca byli w grze o punkty. W końcówce zabrakło skuteczności i szczęścia. Ostatecznie wszystko znów zakończyło się 1-bramkową porażką (24:23). Wynik więc identyczny, jak ten przed tygodniem w starciu z Olimpem Grodków.
AZS UZ Zielona Góra – Real Astromal Leszno 24:23 (14:11)
Bramki dla Real Astromal zdobywali: Meissner 8, Napierkowski 4, Płaczek 3, P.Łuczak 3, Szarzyński 3, J.Wierucki 1, Jaszkiewicz 1.
Leszczynianie nadal więc szorują po dnie I-ligowej tabeli, mając wciąż jedyne 3 punkty po zwycięstwie ze Szczypiorniakiem Gorzyce Wielkie. O punkty nie będzie łatwo też w najbliższą sobotę, 5 grudnia, bo do hali Trzynastka zawita Ostrovia Ostrów Wielkopolski.
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?