- Jesteśmy świadkami tego, jak Ziemia umiera na naszych oczach.Trwa masowe wymieranie gatunków zwierząt i roślin. Globalna temperatura rośnie z każdym rokiem. Może nie jest za późno, by zmienić bieg wydarzeń i zminimalizować tragiczne skutki, z którymi i tak przyjdzie się nam zmierzyć? Nie możemy być obojętni na to, co czeka nas, naszych bliskich i nasze dzieci - tłumaczą przedstawiciele grupy Extinction Rebellion Poznań.
Kondukt pogrzebowy wyruszył spod Teatru Wielkiego w sobotę o godzinie 11. Marsz przeszedł ulicą Święty Marcin, przez ul. Ratajczaka oraz plac Wolności i zakończył się uroczystym pogrzebem pod ratuszem na Starym Rynku.
W jego trakcie został odczytany list do prezydenta Poznania - Jacka Jaśkowiaka.
Sprawdź też:
"Młode pokolenie, z tak świadomymi i odważnymi przedstawicielkami jak Greta Thunberg czy Inga Zasowska, wzywa nas do podjęcia konkretnych działań. Tymczasem politycy i osoby, które mają wpływ na kształtowanie aktualnej polityki społeczno-ekonomicznej odwracają wzrok i nie podejmują realnych decyzji. Narastający strach o przyszłość naszej planety powoduje, że coraz mniej ludzi decyduje się na zakładanie rodziny, a psycholodzy zaczynają diagnozować depresję klimatyczną. Już teraz zaczęła się masowa migracja klimatyczna na skalę, której nie jesteśmy w stanie podołać. Dlatego domagamy się podjęcia natychmiastowych działań na terenie Poznania i okolic" - głosi treść listu.
Pod nim podpisało się 76 organizacji oraz osób, którym na sercu leży ochrona środowiska. Sygnatariusze domagają się zorganizowania panelu obywatelskiego, wprowadzenia później rozwiązań chroniących życie i zdrowie mieszkańców. Wnoszą również ogłoszenia w Poznaniu Klimatycznego Stanu Wyjątkowego oraz prowadzenia polityki klimatycznej opartej o aktualny stan wiedzy naukowej.
Sprawdź też:
"Klimatyczny Stan Wyjątkowy ogłosiło już blisko 700 miast, stanów i samorządów na całym świecie, np. Genewa, Mediolan, Kilonia czy Ottawa. Mieszkańcy Poznania mogą być kolejną odważną społecznością. Kochamy nasze miasto i już teraz zauważamy proekologiczne inicjatywy jego władz. Doceniamy coraz liczniejsze ścieżki rowerowe, hotele dla pszczół czy takie projekty jak budowa nowoczesnego schroniska dla zwierząt przy ulicy Kobylepole. Jednak problem jest o wiele poważniejszy. Wymaga wyjątkowego rozwiązania i wielkich zmian, uwzględniających całe spektrum społeczeństwa i mieszkańców Poznania." - piszą twórcy listu.
Flash "Głosu Wielkopolskiego":
Sprawdź też:
- Najdziwniejsze choroby w historii medycyny. Wiele z nich jest nieuleczalnych
- Oszuści i naciągacze poszukiwani przez wielkopolską policję. Rozpoznajesz ich?
- Zaginęli w Wielkopolsce. Widziałeś kogoś z nich?
- Oto najbardziej niebezpieczne dzielnice Poznania [RANKING]
- Czyje to oczy? Rozpoznasz te zwierzęta? [zdjęcia]
- Są kolorowi, odważni i nie uznają modowych granic. Tak ubierają się tylko w Poznaniu!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?