Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Poznaniacy coraz chętniej wędzą i warzą własne piwa. Wraca moda na domowe wyroby

Krzysztof Tura
Wraz z postępem cywilizacyjnym zmieniły się niemal wszystkie nasze przyzwyczajenia. Własnoręczne wyrabianie wędlin, wędzenie i warzenie piw wracają do łask.
Wraz z postępem cywilizacyjnym zmieniły się niemal wszystkie nasze przyzwyczajenia. Własnoręczne wyrabianie wędlin, wędzenie i warzenie piw wracają do łask. Krzysztof Tura
Wraz z biegiem lat i coraz szerszym dostępem do globalnej sieci, wracamy do starych i tradycyjnych przepisów. Poznaniacy coraz chętniej wędzą i warzą własne piwa. Do łask wraca również domowy wyrób piwa. moda na tradycyjne domowe wyroby wraca, a internet stał się gigantyczną księgą kucharską.

Wraz z postępem cywilizacyjnym zmieniły się niemal wszystkie nasze przyzwyczajenia. Dostęp do technologii i dostęp do wszelkiego rodzaju towarów sprawił, że mało kto z nas robi własne przetwory, wędliny czy napoje. Łatwiej i szybciej jest pójść do pobliskiego sklepu i kupić wszystkie potrzebne nam produkty. Obecnie możemy jednak dostrzec pewien powrót do przeszłości. Coraz popularniejsza staje się kuchnia ze zbilansowanymi i zdrowymi składnikami, a fastfoody traktujemy dzisiaj jako niemal coś obciachowe.

Z każdym rokiem mocniej wraca moda na własne kuchenne frykasy, przygotowane od początku do końca przez nas. Ludzie przejedzeni sklepowymi produktami szukają alternatyw w starych tradycyjnych przepisach lub szukają inspiracji w Internecie. To właśnie globalna sieć jest dzisiaj gigantyczną księgą kucharską, w której odnajdziemy przepisy z każdego miejsca ziemi oraz niemal z każdej epoki. Bliskość tej wiedzy oraz coraz popularniejszy powrót do tradycji sprawia, że wiele osób eksperymentuje z własnymi przetworami, dżemami, wędlinami oraz serami. Nas jednak najpierw interesuje hit ostatnich lat czyli własne przydomowe wędzarnie, w których możemy przygotować przepyszne wędliny.

Wędzić każdy może
Można je stawiać w ogródkach przy domu i na działce letniskowej. Przydomowe wędzarnie, zarówno te kupne, jak i zrobione samemu, stają się coraz bardziej popularne wśród mieszkańców całej Wielkopolski. Ludzie są coraz bardziej świadomi i wiedzą, że wędzonki sprzedawane w sklepach niewiele mają wspólnego z prawdziwym wędzeniem. Zwłaszcza, że koszt ich budowy nie jest wysoki, a korzyści z własnej wędzarni są nie do przecenienia.

- Jeżeli mam kupić w sklepie wędliny, które są robione taśmowo w jakimś zakładzie, to ja wolę zrobić je samemu w domu. Wystarczy odrobinę chęci i wiedza, która jest dostępna powszechnie na setkach stron internetowych - mówi Henryk, który ma działkę na poznańskim Marlewie. – Swoją własną wędzarnie wykonałem samodzielnie i jestem z niej dumny, tak samo jak z pysznych kiełbas i szynek, które w nich robię.

Koszt wybudowania małej przydomowej wędzarni, to w zależności od użytych materiałów, od kilkuset do kilu tysięcy złotych. Wszystko zależy tak naprawdę od tego czy chcemy aby nasza wędzarnia pełniła także rolę ozdobną czy tylko praktyczną. Osoby, które zdecydowały się na taką inwestycję zwracają uwagę, że samodzielnie uwędzone wędliny są nieporównywalnie lepsze od kupnych.

Dlaczego wędzenie jest takie dobre? W wielkim skrócie jest metodą konserwacji żywności za pomocą dymu uzyskanego z powolnego, kontrolowanego spalania twardego drewna liściastego (zwykle bukowe, dębowe, olchowe). W wyniku wędzenia produkty uzyskują charakterystyczny kolor, smak i zapach. Stosuje się trzy metody wędzenia: na zimno, ciepło i gorąco. Uszlachetnić dymem możemy swojskie kiełbasy, szynki, sery, ryby i wiele inny produktów, którym nadamy dzięki temu wspaniałego smaku i aromatu.

Przy okazji wędzenia równie dobrze możemy pokusić się o zrobienie własnej wędliny. Kiełbasy i szynki, które zrobimy we własnej kuchni to pewność, że składniki nie zawierają zbędnej chemii, a mięso jest jak najlepszej jakości. Dzięki temu, że wędlinę przygotujemy własnoręcznie, będziemy mogli dodać do niej przyprawy, które najbardziej lubimy. Kiełbasy i szynki zrobione samemu są nie tylko o wiele smaczniejsze od kupnych, są również dużo zdrowsze.

Jak kraj długi szeroki każdy ma swój własny sposób na wędzenie, przepisy trzeba traktować jako orientacyjne wskazówki. Wszystko zależy od konkretnej wędzarni, rodzaju i wielkości surowca do wędzenia, drewna, warunków atmosferycznych, a nawet upodobań smakowych. Najbardziej pasującą nam metodę i materiały musimy dobrać pod swój gust, powoli nabierając doświadczenia. W Internecie dostępne są tysiące przepisów, które krok po kroku opisują cały proces wędzenia. Od przygotowania mięsa czy sera po ostateczną konsumpcję. Tak przygotowane smakołyki z pewnością będą o wiele lepsze niż kupne, a dodatkowo zyskujemy pewność, że cały proces wędzenia przebiegał właściwie.

My proponujemy wam sprawdzony przepis, od którego warto zacząć swoją przygodę z własnymi wędlinami i wędzeniem.

Przepis na wiejską kiełbasę
Do jej przyrządzenia będziemy potrzebować po 45 dag wieprzowiny chudej i tłustej oraz 10 dag wołowiny. Mięso peklujemy nacierając je około 22 gramami peklosoli. Po jednej dobie mielimy i dodajemy około szklanki wody oraz przyprawy. Wszystko dokładnie mieszamy i nadziewamy w osłonkę, najlepiej z jelit. Wędzimy w temperaturze ok. 60 st. C do uzyskania oczekiwanego koloru, parzymy w temperaturze ok. 80 st. C przez ok. 30 minut.

Małe piwo do wędzonki
Jednym z ulubionych napojów smakoszy wędzonych wędlin i serów jest piwo. Idealnie potrafi uzupełnić i podkreślić smak podawanych wyrobów. Niektórzy mówią wręcz, że czas spędzony przy wędzeniu najlepiej spędzać ze złotym trunkiem. Wiele osób narzeka jednak na jakość piwa sprzedawanego w sklepach i warzonego przez ogromne koncerny. Dlatego coraz więcej osób decyduje się na warzenie piwa we własnych domach i mieszkaniach. Podobnie jak w przypadku wędzenia, domowe warzenie piwa jest coraz bardziej popularne.

- Nie do przecenienia jest też duma z własnego dzieła i możliwość zaprezentowania go rodzinie i znajomym. Sam z rozbawieniem patrzę na wzrok i miny moich bliskich, gdy dostąpią zaszczytu oglądania mojej piwniczki – mówi pan Artur, który od lat waży własne piwo w domu.

Dostęp do tysięcy browarniczych przepisów i porad, oraz szeroka dostępność sprzętu, który można kupić i zamówić z dostawą do domu, zachęca coraz więcej osób do własnego warzenia piwa. Wszystkich zmartwionych prawną stroną domowej produkcji alkoholu uspokajamy – warzenie piwa na własny prywatny użytek jest w pełni legalne. Domowi piwowarzy są również zwolnieni z obowiązku opłaty podatku akcyzowego, którym objęte jest piwo warzone komercyjnie. W domu możemy uwarzyć praktycznie każdy rodzaj i gatunek piwa, jedyna rzecz jaka nas ogranicza to wyobraźnia i umiejętności.

Koszt rozpoczęcia własnej przygody z warzeniem piwa nie jest wygórowany. Nie potrzeba też olbrzymiej ilości sprzętu. Na początku potrzebujemy pojemnik fermentacyjny (koszt ok. 12 – 30 zł), drożdże piwowarskie, kilogram cukru, wodę, butelki do piwa, termometr do cieczy, kapsle i kapslownica (ok. 50 zł). Początkowo koszt wytworzenia jednej butelki wyniesie mniej więcej 4 zł, później jednak spadnie do około 2 zł za butelkę. Nie warto oszczędzać na początku na sprzęcie, nie są to duże kwoty a jakość materiałów realnie może przełożyć się na uzyskany smak naszego piwa. Jedną z najważniejszych rzeczy przy własnej produkcji złotego trunku jest higiena, wszystko zawsze musi być nienagannie wyczyszczone i odkażone.

Moda na domowe warzenie piwa, jak większość rzeczy, przywędrowała do nas zza oceanu, ze Stanów Zjednoczonych. Amerykanie mieli dosyć piw produkowanych przez wielkie koncerny, które według wielu smakoszy produkują tylko wyroby piwopodobne. W USA swoje własne piwo waży nawet prezydent Barack Obama, który w Białym Domu ma miniaturowy browar. W Polsce piwosze nadal jednak muszą zmagać się z wizerunkiem drobnych alkoholików, którzy złoty trunek piją gdzieś pod sklepem. Z roku na rok jednak i z tym jest coraz lepiej, a to za sprawą coraz większej kultury picia Polaków. Ludzie zaczynają pić alkohol dla smaku, a nie tylko po to aby się upić.

- Jak każde hobby jest czasochłonne i podobne efekty można uzyskać tańszym sposobem. Jednak świadomość, że pite piwo uwarzyło się samemu - jest bezcenna – mówi Michał, który własne piwo wytwarza już od 5 lat.
Z domu, nie ze sklepu

W zaciszu własnej kuchni możemy przygotować naprawdę wiele rzeczy. Staje się to coraz modniejsze i nic nie zapowiada odwrócenia tego trendu. Własne szynki, piwa czy wina to tylko wierzchołek wszystkich przysmaków, które możemy zrobić sami, w sklepach kupując tylko najpotrzebniejsze składniki.

Z każdym rokiem wzrasta ilość osób, które decydują się na własne wytwarzanie różnych przysmaków, często z wykorzystaniem starych i zapomnianych babcinych przepisów. Mała rewolucja rozpoczęła się ładnych kilka lat temu, teraz przy coraz większym dostępie do informacji, przygotowanie własnej kiełbasy, szynki czy piwa to przysłowiowa bułka z masłem.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto