Protest rolników 9 lutego 2022r. - organizatorzy przepraszają za utrudnienia na drogach
Utrudnień wynikających z protestu rolników można spodziewać się w okolicach Leszna nie tylko od strony dawnej "piątki", ale również na krajowej "dwunastce". - Przepraszamy za utrudnienia na drogach - mówi Roman Wojtkowiak z Wielkopolskiej Izby Rolniczej. - To nie nasza wina, ale efekt polityki rządzących i działań Unii Europejskiej. Nikt z nami nie rozmawia, nie pyta o zdanie, a sytuacja w rolnictwie jest dramatyczna - dodaje.
Protest rolników organizuje Agrounia, ale przyłączyły się do niego także inne rolnicze organizacje, jak choćby NSZZ Rolników Indywidualnych "Solidarność", "Samoobrona", czy Izba Rolnicza. W Lipnie koło Leszna na apel Agro Unii odpowiedziało około trzydziestu rolników, którzy tak zwaną "starą piątką" dojechali do Leszna. Kawalkada przejechała również przez miasto, utrudniając ruch w okolicach ronda Gronowo, Antoniny i Roszarnia.
Najważniejsze postulaty protestujących rolników to:
- wprowadzenie wiarygodnego oznaczania w marketach produktów polskiego pochodzenia,
- zmniejszenie pogłowia dzików w Polsce,
- skuteczna walka z ASF, bo - jak twierdzą rolnicy - na razie to walka głównie z nimi, a nie z chorobą,
- kontrola importu produktów rolnych,
- rezygnacja z realizacji Europejskiego Zielonego ładu w obecnej formie,
- rozwiązanie trudnej sytuacji na rynku trzody chlewnej,
- ujawnienie kosztów wytwarzania nawozów przez spółki skarbu państwa oraz sprzedaży rolnikom nawozów bez marży,
- podjęcie działań, które zapobiegłyby zadłużaniu gospodarstw rolnych.
Protest rolników organizowany przez Agrounię odbywa się pod hasłem "Stop drożyźnie"
- Jak każdy chcemy godnie żyć - mówi Rafał Biały, organizator protestu w Lipnie z ramienia Agrounii. - Ceny energii, paliwa i nawozów rosną, tymczasem ceny warzyw, owoców oraz żywca są tak niskie, że nie pokrywają kosztów produkcji. Wielu rolników już zrezygnowało z prowadzenia hodowli - podkreśla, dodając, że sam nie tylko prowadzi gospodarstwo, ale ze względu na trudną sytuację w rolnictwie musi również pracować w innej branży.
Protestujący rolnicy podkreślają, że czują się oszukani przez rząd oraz europosłów reprezentujących nasz kraj w Parlamencie Europejskim. Jak mówią, protest rolników z 9 lutego to strajk ostrzegawczy. Jeśli nie wywoła on żadnej reakcji ze strony decydentów, rolnicy mają już w zanadrzu bardziej zdecydowane działania. Protest zorganizowany przez Agrounię odbywa się w całym kraju. W naszym regionie rolnicy zebrali się m.in. w okolicach Rawicza, Gostynia i Leszna.
ZOBACZ TEŻ:
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?