Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Przeżył śmierć dziewczyny

MICH
Piotr M. przeżył tragedię. Zapamięta to do końca życia.
Piotr M. przeżył tragedię. Zapamięta to do końca życia.
Stłuczenia klatki piersiowej i wylew wewnętrzny były przyczyną śmierci 14-letniej Wioletty D. zamordowanej w poniedziałek pod Lesznem - tak brzmi opinia lekarza sądowego, prowadzącego sekcję zwłok dziewczyny.

Stłuczenia klatki piersiowej i wylew wewnętrzny były przyczyną śmierci 14-letniej Wioletty D. zamordowanej w poniedziałek pod Lesznem - tak brzmi opinia lekarza sądowego, prowadzącego sekcję zwłok dziewczyny. Druga ofiara, 16-letni Piotr, który przeżył tragedię, cały czas przebywa w szpitalu.

14-letnia Wioletta D. z Góry Śląskiej i jej o dwa lata starszy chłopak - Piotr zostali uprowadzeni z ulicy Łaziebnej w centrum Leszna. Trójka pijanych napastników wywiozła ich na leśny parking pod Święciechową. - Mówili wtedy, że jedziemy na zabawę do Boszkowa. Nie podobało nam się to, ale oni byli agresywni. Wtedy na parkingu żądali od Wioli, żeby się z nimi przespała. To ją zdenerwowało - wspomina Piotr, druga ofiara, której udało się przeżyć.

Wyniki sekcji

- Wylew wewnętrzny i obrażenia klatki piersiowej były bezpośrednimi przyczynami zgonu 14-letniej Wioletty D. - powiedział nam wczoraj Piotr Rosiński, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Lesznie. Medycy sądowi nie zakończyli jednak jeszcze swojej pracy. Pobrane przez nich próbki organiczne nadal poddawane będą szczegółowym analizom. Ciało 14-latki zostało już jednak wydane rodzinie. Nadal nie wiadomo, gdzie zamordowano dziewczynę. Ciało Wioletty D. znaleziono w lesie przy drodze koło Henrykowa, nieopodal Książęcego Lasu. Było przykryte gałęziami.

Potrzebna terapia

16-letni Piotr od wtorku leży w leszczyńskim szpitalu. To co wydarzyło się na leśnym parkingu odcisnęło się piętnem na psychice chłopaka. Na jego oczach gwałcono i maltretowano jego dziewczynę. On sam był brutalnie bity, kopany i torturowany. Przypalano go zapalniczką i podcinano mu skórę na szyi. Przeżył, bo udawał martwego. Gdy odzyskał przytomność udało mu się dotrzeć do ludzi, którzy powiadomili pogotowie. Teraz Piotr czeka na wypis ze szpitala.

Fizycznie jest w dobrym stanie, psychiczne jest wyczerpany. - Boję się o niego. Cały czas na niego uważam - przyznał nam sąsiad Piotra z sali chorych w leszczyńskim szpitalu. - Po tak druzgocących przeżyciach chłopak powinien być poddany psychoterapii. Przeżył horror. Cały czas powinien przy nim czuwać psycholog lub nawet psychiatra - wyjaśnia Kamila Wiśniewska, psycholog pracujący na co dzień z młodzieżą w gimnazjum w Sierakowie.

- Jak ja spojrzę w oczy mamie Wioli? Ona teraz pomyśli, że to wszystko przeze mnie - przyznał nam Piotr podczas rozmowy w szpitalu. Zdaniem psychologa to częsta reakcja po tego typu tragediach.

- Negatywne emocje: strach, złość, które z pewnością przeżywa teraz ofiara, mogą być spotęgowane właśnie obwinianiem siebie o śmierć dziewczyny. Jest to jednak irracjonalne odczucie, gdyż w rzeczywistości chłopak nie miał żadnego wypływu na przebieg wydarzeń - dodaje Kamila Wiśniewska. Zespół stresu pourazowego, zdaniem psychologów można leczyć tylko za pomocą terapii. Polega ona między innymi na analizowaniu razem z pacjentem całej sytuacji. Konieczne jest też racjonalne wyjaśnienie następstw wydarzeń i ich odreagowanie. Wyjście z takich obrażeń psychicznych może być długotrwałe.

Ostrożność ponad wszystko

Policjanci zajmujący się nieletnimi w leszczyńskiej komendzie są przejęci zbrodnią. - Ciągle prowadzimy akcje profilaktyczne, tłumaczymy dzieciom, że nie wolno wsiadać do aut nawet z osobami wzbudzającymi zaufanie. Przestępca z reguły ma wytyczony cel i swoje zamierzenia będzie chciał osiągnąć za wszelką cenę. Tak pewnie było i w tym przypadku - przyznaje nadkomisarz Julia Chmielewska, policyjny specjalista do spraw nieletnich w leszczyńskiej komendzie.

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na leszno.naszemiasto.pl Nasze Miasto