Pierwsza odsłona spotkania była niezwykle wyrównana. Żadna z drużyn nie potrafiła sobie wypracować przewagi. Na pierwsze prowadzenie Real Astromal Leszno wyszedł w 10 minucie, gdy do siatki trafił Krzysztof Meissner. 10 minut później oba zespoły dalej szły łeb w łeb, bo boiskowy zegar pokazywał równowagę (10:10). Po 30 minutach bramkę zaliczki mieli jednak rywale, którzy prowadzili w Trzynastce (14:15).
Zapowiadało się na dalszą równą grę i rzeczywiście tak było, ale tylko do około 40 minuty. Leszczynianie zaniemogli w ataku, co natychmiast wykorzystał skuteczniejszy Bór. Ten odskoczył na 4-5 bramek i tej przewagi już nie roztrwonił, choć drużyna z Wielkopolski po krótkim zrywie miała przeciwnika na wyciągnięcie ręki. Końcówka spotkania należała jednak znów do drużyny z Dolnego Śląska. W efekcie gospodarze musieli przełknąć gorycz porażki, ulegając we własnej hali 23:29.
Real Astromal Leszno – Bór Oborniki Śląskie 23:29 (14:15)
Bramki dla Real Astromal zdobywali: Meissner 9, Napierkowski 4, Łuczak 4, Płaczek 4, Kowalczewski 1, Jaszkiewicz 1.
Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?