Niespodzianki w spotkaniu nie było. Niżej notowany zespół, który dopiero raczkuje w dorosłym szczypiorniaku nie miał zbyt wiele do powiedzenia. Już sam początek był deprymujący dla rywala, który po bramce Napierkowskiego przegrywał 3:0. Owszem SPR na chwilę się pozbierał, bo zdobył dwie brami, ale potem znów warunki na parkiecie dyktowali gospodarze, prowadząc po 30 minutach (19:12).
Po zmianie stron nic wielkiego się nie wydarzyło. Trener Maciej Wierucki mógł sobie pozwolić na dużą rotację w składzie. Na parkiecie pojawili się dosłownie wszyscy. Owszem, można było się przyczepić do gry w obronie, ale zwycięzców się nie sądzi. Gra się bowiem tak, jak przeciwnik na to pozwala. Tu nie było żadnej groźby, a każda minuta na parkiecie spędzona przez najmłodszych będzie zapewne procentować w przyszłości. Ostatecznie Real Astromal Leszno wypunktował mało doświadczonych rywali 41:28 i teraz może już oczekiwać na kolejnego pucharowego rywala. Będzie on z całą pewnością już bardziej wymagający.
Real Astromal Leszno – SPR Poznań 41:28 (19:12)
Bramki dla Real Astromal zdobywali: Napierkowski 8, D.Łuczak 7, Kowalczewski 6, Meissner 6, Radoła 5, Płaczek 4, Szocik 3, P.Łuczak 1, Szarzyński 1.
Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
