Real Astromal zawiódł w Nowej Soli. Tęcza Folplast walczyła do końca z liderem

O ile Tęcza Folplast Kościan nie była faworytem spotkania z liderem z Obornik Śląskich, to już zespół z Leszna i owszem. Liczyliśmy, że poradzi sobie w Nowej Soli z przedostatnią w tabeli UKS Trójka. I połowa zapowiadała duże emocje. Żadna drużyna nie potrafiła uzyskać wyraźniejszej przewagi. W 16 minucie po rzucie karnym Mateusza Nowaka goście z Leszna prowadzili 8:7. Potem jednak nastapiła seria czterech bramek z rzędu gospodarzy i do przerwy to miejscowi prowadzili, schodząc do szatni w lepszych humorach. Po ich stronie było bowiem 12 bramek, przy 10 zdobytych przez gości.
Początek II połowy był wymarzony dla zespołu trenera Macieja Wieruckiego. Ci rozpoczęli drugą część od stanu 7:1, prowadząc w Nowej Soli (17:13) po bramce Piotra Łuczaka w 45 minucie. Goście z Leszna szybko to roztrwonili, bo w w 49 minucie było już 17:17. W 53 minucie zespół z Wielkopolski prowadził po raz ostatni po bramce Płaczka ((18:17). Potem nastapiło pięć kolejnych trafień UKS Trójka i było po meczu... Gospodarze wzięli rewanż za porażkę w Trzynastce, wygrywając (23:20).

UKS Trójka Nowa Sól – Real Astromal Leszno 23:20 (12:10)

Bramki dla Real Astromal: Nowak 6, P.Łuczak 4, Płaczek 4, Jaszkiewicz 3, Maleszka 2, Frieske 1

Emocji nie brakowało w Kościanie, gdzie Tęcza Folplast podejmowała lidera II ligi, grupa B – Bór Oborniki Śląskie. Gospodarze moco się postawili. Byli do końca w grze. Do przerwy przegrywali jednym trafieniem. Walka o choćby remis trwała do końca. Niestety szczęście było do końca przy rywalu, który utrzymał nikłe prowadzenie i wygrał na „Rataju” (36:35). Tej porażki szkoda i to duża, bo Tęcza po raz kolejny pokazała, że zasługuje na grę w tej lidze. Po raz kolejny jednak brakuje punktów i chyba boiskowego cwaniactwa.

Tęcza Folplast Kościan – Bór Oborniki Śląskie 35:36 (16:17)

Bramki dla Tęczy Folplast: Krystkowiak 8, Przekwas 6, Graf 5, Napieralski 5, Wesołek 4, Stachowiak 3, Olejnik 2, Gessner 1, Michalik 1