Takiego przypadku policjanci z Leszna nie pamiętają od dawna. Powrót do przestępstwa jak określa się prawniczym językiem recydywę to specjalność 27 latka z Leszna. Jednak tempo w jakim tą recydywę zastosował jest iście rekordowe, a sprawa wcale nie jest błaha.
W ubiegłym tygodniu informowaliśmy o tym, że policjanci podczas kontroli drogowej w renault prowadzonym przez 27-latka znaleźli słoik i paczkę z białym proszkiem. Okazało się, że to amfetamina w pokaźnej ilości 150 gramów. Prokurator postawił mężczyźnie poważny zarzut zagrożony karą do 10 lat więzienia, ale zastosował wobec niego dozór policyjny, a nie o areszt.
Co zrobił sobie z tego 27-latek? Niewiele. Błyskawicznie, bo już trzy dni później znów dał się przyłapać z niewiele mniejszą niż wcześniej dawką narkotyków i identycznym modus operandi. Nie krył się wcale.
Trzy dni później znów podczas podróży posiadał przy sobie ponad 100 gramów amfetaminy Obie sprawy zostały połączone, a jej akta przedłożone sądowi – mówi Monika Żymełka z policji w Lesznie.
Tym razem prokurator złożył w sądzie wniosek o tymczasowe aresztowanie 27-latka. Sąd Rejonowy zastosował najsurowszy z środków zapobiegawczych i aresztował mężczyznę na trzy miesiące.
echodnia.eu W czerwcu wybory do Parlamentu Europejskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?