Przypomnijmy, że po poprzednim udanym sezonie, kiedy zespół był o krok od awansu na zaplecze ekstraklasy ubyło trzech kluczowych graczy. Z zespołem pożegnała się trójka ogranych, doświadczonych graczy (bracia Bręk oraz Maciej Rostalski). Pozyskano z kolei Stanferda Sanny, Mateusza Kasińskiego, Jana Sobiecha oraz młodziutkiego Jędrzeja Janowicza. Zespół nie odczuł jednak tych zmian, bo trener Jędrzej Jankowiak potrafił wykorzesać z tej przemeblowanej drużyny naprawdę sporo. Drużyna tę pierwszą rundę rozpoczęła od porażki w Pleszewie, ale potem nie przegrała już ani razu, wychodząc kilka razy z opresji. Silną stroną drużyny było dobre przygotowanie fizyczne. W kilku przypadkach Rycerze dopiero po przerwie zaznaczali swoją przewagę, odganiając od siebie kłopoty.
Pewnie mało kto się spodziewał, że tak dobry będzie ten wynik. Runda na duży plus. Oczywiście idealnie by było, gdybyśmy mieli komplet zwycięstw, ale zawsze szukam w tym pozytywów. Być może, że gdyby nie ta przegrana w pierwszym meczu i kilka rozmów i słów po tym spotkaniu to może byśmy tak dobrze nie grali w kolejnych. Cieszę się z tego co jest. Mamy bardzo dobrą sytuację wyjściową przed kolejną rundą. Teraz mamy chwilę oddechu, a już w Nowy Rok mamy Pleszew u siebie i to spotkanie jeśli wygramy może nam dużo dać
– powiedział Jędrzej Jankowiak, trener Rycerzy.
Nadmieńmy, że to noworoczne spotkanie w Rydzynie, które będzie absolutnym hitem rozpocznie się o godzinie 18.00.
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?