Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Rycerze Rydzyna. Pierwszy sezon i o krok od awansu [ZDJĘCIA]

Andrzej Bartkowiak
Andrzej Bartkowiak
To był absolutny debiut w seniorskiej koszykówce Rycerzy Rydzyna. Zespół został zgłoszony do rozgrywek III ligi i wypadł w niej nadspodziewanie dobrze. Można zaryzykować stwierdzenie, że był nawet bliski awansu o klasę wyżej.

Zespół z Rydzyny to tak naprawdę zespół rezerw I-ligowca z Leszna. Drużyna została złożona z zawodników z regionu. To był dobry pomysł. Szybko okazało się, że jest na tyle silny, że z powodzeniem może walczyć o czołowe miejsca w najniższej klasie rozgrywkowej i nawet włączyć się do walki o II ligę. Na półmetku Rycerze walczyli tak dzielnie, że niespodziewanie, ale całkiem zasłużenie znaleźli się na czele tabeli z zaledwie jedną porażką! To był dobry prognostyk na dalszą, drugą część rozgrywek. Pojawiła się bowiem realna szansa walki o awans.

Szkoda tych wyjazdów

Styczeń nie był jednak dobry. Dwie porażki na wyjeździe w Stargardzie oraz Wrześni trochę podcięły skrzydła podopiecznym trenera Jędrzeja Jankowiaka. Bolała szczególnie porażka w tym drugim mieście, bo rezerwy Spójni zaliczane były do faworytów rozgrywek. W obu wspomnianych meczach Rycerze zagrali dość poważnie osłabieni, co nie było bez znaczenia. Później było lepiej. Zespół wrócił do równowagi i był do końca w grze o zwycięstwo w rozgrywkach. Niestety w samej końcówce ligi znów przydarzyły się dwie wyjazdowe porażki z Politechniką Poznań po zażartej walce 72:69 oraz w Pile z ENEĄ Basketem 86:65, która ostatecznie okazała się najlepsza w lidze i to ona uzyskała promocję do II ligi z bilansem (19-4). Drugie rezerwy Spójni Stargard legitymowały się takim samym dorobkiem, o jedną porażkę więcej mieli na swoim koncie Rycerze Rydzyna (18-5). Dało to trzecie miejsce w rozgrywkach z punktem straty do dwóch pierwszych zespołów. Dodajmy, że sezon został zakończony przedwcześnie ze względu na koronawirusa. Ostatnia kolejka nic by jednak już nie zmieniła. Zabrakło jednego zwycięstwa, w Pile lub Stargardzie. Wówczas to zespół spod Leszna skończyłby rozgrywki na 1 miejscu, co równałoby się z awansem do II ligi. Dodajmy, że Rycerze byli niepokonani we własnej hali, gdzie odnotowali komplet 12 zwycięstw. Gorzej było na wyjazdach (6-5).

Obiecująco jak na nowy zespół

Wynik i tak jest bardzo dobry, choć pewnie w Rydzynie pozostaje pewien niedosyt. Okazało się bowiem, że ta drużyna była w stanie sprawić niespodziankę i zameldować się w pierwszym sezonie po skonstruowaniu zespołu w wyższej klasie rozgrywkowej.
Liderem zespołu był Maciej Krówczyński, który w 17 spotkaniach, w których wystąpił zdobył 362 punkty, co dało średnią na mecz 21,29 pkt. Była to najwyższa średnia punktowa w całej lidze. Inni zawodnicy nie byli już tak skuteczni. W tej klasyfikacji drugim graczem drużyny był Kamil Łukanus, który przez cały sezon rzucił 174 punkty w 15 meczach ze średnią 11,6 pkt/mecz. Trzecim strzelcem był Jeremiasz Domagała – 154 punkty (9,06/mecz). Ponadto punkty dla Rycerzy zdobywali też: Jedrzej Jankowiak – 149, Bartosz Kin – 144, Gerard Świerczyk – 123, Adam Skonieczny – 97, Jędrzej Kowalski – 91, Bartosz Górski – 39 oraz Filip Zacharski – 26.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na leszno.naszemiasto.pl Nasze Miasto