RYDZYNA. To była trudna operacja. Zobaczcie, jak gladiatorzy wrócili do zamku [ZDJĘCIA]

Postaci dwóch gladiatorów znajdowały się przy schodach od strony parku 1941 r.

Zniknęły w nieznanych okolicznościach w 1941 r.

- Zniknęły w nieznanych do końca okolicznościach w czasie II wojny światowej, w 1941 r. Nie wiemy, gdzie trafiły - przyznaje Zbigniew Szukalski, dyrektor zamku SIMP w Rydzynie.

Na szczęście zachowały się ich fotografie, pochodzące jeszcze z czasów przedwojennych. Na ich podstawie wykonano wierne kopie rzeźb dwóch gladiatorów.

- Powstały w pracowni Mirosława Patockiego, artysty rzeźbiarza z Przybyszowa koło Sławy - dodaje Zbigniew Szukalski.

Przyjechały na specjalnej platformie

Rzeźby przyjechały do Rydzyny na specjalnej platformie. Miejsca przy zamku, w miejscach, w których znajdowały się kiedyś ich pierwowzory, zajęły dzięki specjalnym linom oraz dźwigowi. Można je już oglądać, natomiast ich oficjalne oddanie do użytku ma odbyć się w ciągu dwóch tygodni. Wtedy też poznamy nazwiska sponsorów, dzięki którym udało się zrealizować w zamku tego typu inwestycję.

Operacji ostawiania gladiatorów przyglądał się m.in. burmistrz Rydzyny Kornel Malcherek. Przedsięwzięcie z pewnością miało niecodzienny charakter, stąd warto było je uwiecznić na zdjęciach czy materiałach filmowych.

Przypomnijmy, że w ostatnich latach na terenie zamku oraz w jego rejonie sporo się zmieniło. Modernizacji doczekały się freski. Dzięki sporej kwocie dofinansowania wyremontowano część zamkowych murów, jak również pomieszczenia za tzw. czarną kratą od strony parku.

Zapraszamy m.in. w niedzielę na imprezę z okazji Dnia Dziecka

Sami pracownicy czas lockdownu wykorzystali na wiele prac remontowych i porządkowych. Udało się m.in. odświeżyć tzw. domek ogrodnika oraz uporządkować teren w jego rejonie. Ci, którzy ostatnio nie byli w zamku, zachęcamy, by odwiedzili Rydzynę w najbliższych dniach. Do zamku można wybrać się m.in. w niedzielę, 30 maja, na który to dzień zaprasza on na tradycyjną imprezę z okazji zbliżającego się Dnia Dziecka.