Samoobsługowe stacje naprawy rowerów są już w Lesznie i Rydzynie [FOTO]

Z inicjatywą ustawienia stacji naprawczych leszczyńska firma ,,Ibombo. Ride & be happy” wystąpiła do samorządu już w ubiegłym roku. Radni z komisji kultury i sportu bardzo entuzjastycznie odnieśli się do propozycji współpracy.

– Jesteśmy pod wrażeniem, takie stacje na pewno przydałyby się w mieście – mówiła Barbara Mroczkowska, przewodnicząca komisji i wskazywała na trzy przykładowe miejsca, w których stacje mogłyby stanąć w pierwszej kolejności. To ścieżka rowerowa prowadzącej do Święciechowy, kompleks sportowy w dzielnicy Zaborowo i wjazd na ścieżkę rowerową do Osiecznej.

Na przeszkodzie stanęły jednak finanse. Dlatego też przedsiębiorstwo zgłosiło inwestycję jako jeden z projektów do tegorocznego budżetu obywatelskiego. Także bez powodzenia. W myśl projektu samoobsługowe stacje naprawy rowerów Ibombo mogłyby stanąć przy miejskich obiektach sportowych, ścieżkach rowerowych, parkach, skwerach, parkingach, szkołach, czy osiedlach. Wszędzie tam, gdzie funkcjonuje miejski monitoring, by urządzenia nie były dewastowane lub kradzione. Pomimo niepowodzeń w ostatnich dniach dwie stacje stanęły w Lesznie i nad zalewem w Rydzynie.

– Pierwszą zamówił sklep ,,Szawer” przy Al. Konstytucji 3 Maja i tam została zamontowana. Drugą ustawiliśmy właśnie w Rydzynie na zlecenie leszczyńskiego oddziału Wielkopolskiego Zarządu Melioracji i Urządzeń Wodnych – mówi Janusz Kubasiak, producent stacji samoobsługowych Ibombo.

Czy w Lesznie stanie więcej stacji? Temat jest otwarty, bo radni mają szukać na nie środków. W drugiej połowie roku mogą pojawić się oszczędności przetargowe i być może z tego źródła uda się coś uszczknąć.