MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Śmiertelny argument

MICH
Tragedia na torowisku zmobilizowała mieszkańców Zatorza do walki o budowę przejścia dla pieszych.
Tragedia na torowisku zmobilizowała mieszkańców Zatorza do walki o budowę przejścia dla pieszych.
Grupa mieszkańców południowej części dzielnicy Zatorze w Lesznie domaga się od władz miasta budowy przejścia dla pieszych pod leszczyńskim wiaduktem. W tym miejscu często dochodzi do tragedii. Podobnie było tydzień temu.

Grupa mieszkańców południowej części dzielnicy Zatorze w Lesznie domaga się od władz miasta budowy przejścia dla pieszych pod leszczyńskim wiaduktem. W tym miejscu często dochodzi do tragedii. Podobnie było tydzień temu.

O śmiertelnym wypadku, do którego doszło na torowisku pod wiaduktem pisaliśmy w ubiegłym tygodniu. Na miejscu zginęła wówczas 76-letnia mieszkanka ulicy Szybowników. Zbulwersowani kolejną tragedią mieszkańcy Zatorza wystosowali do władz miasta pismo w tej sprawie. - Domagamy się, by znajdujące się pod wiaduktem zwyczajowe przejście dla pieszych, z którego od kilkudziesięciu lat korzysta codziennie kilkaset osób przebudować tak, by korzystanie z niego było całkowicie bezpieczne - piszą w swojej petycji mieszkańcy Zatorza. Autorzy pisma zaznaczają, że mają świadomość kosztów takiej inwestycji, jednak nie zgadzają się na oszczędzanie kosztem ludzkiego życia. Władze miasta zapowiadają, że rozważą koncepcję mieszkańców. Zastrzegają jednak, że ostateczna decyzja należeć ma do kolei. Ta w ostatnim czasie pracuje nad wydaniem decyzji o likwidacji istniejących już przejść na trasach, po których poruszają się pociągi pospieszne i ekspresowe. Taką drogą jest właśnie torowisko pod wiaduktem. - Wydaje mi się, że propozycja mieszkańców Zatorza nie będzie możliwa do spełnienia - powiedział wiceprezydent Leszna, Jan Wojciechowski. Podobnego zdania jest szef sekcji infrastruktury PKP w Lesznie, Wit Majchrzak. - W tym miejscu widoczność ogranicza wiadukt i łuk torowiska. Nie ma więc możliwości zbudowania niestrzeżonego przejścia. Zabraniają tego też przepisy. Gdyby pojawiła się tam inicjatywa wybudowania rogatek z budką dróżniczą, byłyby to olbrzymie koszty. Musiałoby się nimi podzielić PKP z miastem - zaznacza Majchrzak. Mieszkańcy Zatorza cały czas zbierają jednak podpisy w tej sprawie.

Janusz Kowalczyk
naczelnik sekcji
przewozów pasażerskich PKP w Lesznie
- Tą trasą poruszają się codziennie dziesiątki składów pasażerskich i towarowych. Jest to torowisko dla pociągów pospiesznych i nie ma tam możliwości budowy jakiegokolwiek przejścia. Uważam też za nierealną możliwość budowy tam rogatek.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Popłoch na hiszpańskich plażach Drony wykryły w wodzie rekiny!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na leszno.naszemiasto.pl Nasze Miasto