Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Stadion imienia Alfreda Smoczyka w Lesznie zdewastowany przez wrocławskich wandali

Daniel Andruszkiewicz
Kilkadziesiąt napisów, także wulgarnych, oszpeciło stadion im. Alfreda Smoczyka. Na czas meczu zostały zakryte
Kilkadziesiąt napisów, także wulgarnych, oszpeciło stadion im. Alfreda Smoczyka. Na czas meczu zostały zakryte FOT. DANIEL ANDRUSZKIEWICZ
Pseudokibice Betardu Sparty Wrocław zdewastowali stadion imienia Alfreda Smoczyka w Lesznie i elewacje kilku sąsiadujących z nim budynków.

Wykonane sprayem napisy pojawiły się także na murze Gminnego Ośrodka Kultury w Rydzynie, który ma swoją siedzibę w zabytkowej kamienicy na rynku tej miejscowości. Policja szuka sprawców, ale szanse na ich zatrzymanie nie są zbyt duże. Na nagraniach z kamer nie da się bowiem rozpoznać żadnego z wandali.

Czytaj także:Unia Leszno - Betard/Sparta Wrocław

Zdarzały się już przypadki, że kibice przeciwnych drużyn umieszczali napisy na tablicach przy miejskich rogatkach lub przypadkowych murach. Nigdy jeszcze nie doszło jednak do wandalizmu na tak dużą skalę. Wulgarne hasła obrażające Unię Leszno, napisy „WTS Sparta”, „Tylko Sparta”, „Sparta Wrocław”, czy „Świński wasz świat” pojawiły się w kilku sektorach przy głównym wejściu na stadion. Dokładnie tam, gdzie podczas meczów siedzą kibice gospodarzy.

Grupa wandali „pracowała” w nocy z soboty na niedzielę na kilkanaście godzin przed spotkaniem drużyn z Leszna i Wrocławia. Organizatorom udało się zakryć wszystkie napisy nim na stadionie pojawili się miłośnicy czarnego sportu. Być może tylko dlatego nie doszło do ekscesów. O sprawie policję poinformował właściciel sali bankietowej „Finezja”, który jako pierwszy w niedzielny poranek zauważył napisy szpecące mury swojego lokalu. Na miejscu pojawili się mundurowi, by sfotografować wszystkie napisy. Jest ich łącznie kilkadziesiąt. Jednak z szukaniem sprawców policja zwlekała aż do wczoraj.

– Czekaliśmy na oficjalne złożenie wniosku o popełnieniu przestępstwa, bo takie czyny ścigane są z oskarżenia prywatnego – wyjaśnia Piotr Rosiński, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Lesznie.

Wczoraj złożył go dyrektor Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji, który zarządza obiektem im. Smoczyka oraz władze gminy Rydzyna, gdzie także grasowali wrocławscy wandale.

– Dlaczego przyjechali do Rydzyny, tego nie wiemy. Być może zjechali z trasy, by podjąć pieniądze z bankomatu, to by tłumaczyło ich obecność na rynku – domyśla się wiceburmistrz Łukasz Bartkowiak. – Od strony ulicy Wolności zniszczona jest praktycznie cała fasada Gminnego Ośrodka Kultury. Napisy znajdują się także na wiacie autobusowej.

Siedziba rydzyńskiego ośrodka kultury mieści się w zabytkowej kamienicy na rynku. Władze sprawą są poirytowane tym bardziej że budynek przeszedł gruntowny remont niecałe dwa lata temu. Teraz prawdopodobnie będzie trzeba pomalować elewację ponownie.

Policja dysponuje nagraniami ze stadionowego monitoringu, ale nie da się na nich rozpoznać wandali. Obraz jest niewyraźny, a każdy ze sprawców miał na głowie kaptur. Jest szansa, że uda się ich zidentyfikować po przejrzeniu zapisów z kamery znajdującej się w bankomacie w Rydzynie lub z monitoringu pobliskiej stacji benzynowej.

Przed sąd za flary

W niedzielę na stadionie policja zatrzymała trzech 18-latków z Leszna. Odpalili podczas meczu 12 flar, co jest zabronione w miejscach publicznych

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wielkopolskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto