Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

ŚWIĘCIECHOWA. Dzielnicowi uratowali życie niepełnosprawnemu mężczyźnie, który zaczął się dusić. Zdążyli dosłownie w ostatniej chwili

Anna Szklarska-Meller
Anna Szklarska-Meller
ŚWIĘCIECHOWA. Dzielnicowi uratowali życie niepełnosprawnemu mężczyźnie, który zaczął się dusić. Zdążyli dosłownie w ostatniej chwili
ŚWIĘCIECHOWA. Dzielnicowi uratowali życie niepełnosprawnemu mężczyźnie, który zaczął się dusić. Zdążyli dosłownie w ostatniej chwili KMP w Lesznie
Dzielnicowi ze Święciechowy uratowali życie niepełnosprawnemu mężczyźnie. Cała historia skończyła się szczęśliwie dzięki ich błyskawicznej reakcji i przytomności umysłu. - W tym przypadku można by pokusić się o stwierdzenie, że dzielnicowi znaleźli się w odpowiednim miejscu o odpowiednim czasie - stwierdza Monika Żymełka, oficer prasowa Komendy Miejskiej Policji w Lesznie.

Wszystko działo się w czwartek, 21 stycznia 2020 roku po godzinie dwunastej. Dwaj dzielnicowi ze Święciechowy sierż. szt. Michał Zblewski i sierż. szt. Mariusz Wróblewski patrolowali właśnie jedną z ulic, kiedy zauważyli biegnącą chodnikiem kobietę, która przeraźliwie krzyczała.

- Okazało się, że jej niepełnosprawny brat poruszający się na wózku inwalidzkim zakrztusił się podczas jedzenia obiadu. Dzielnicowi natychmiast wbiegli do mieszkania i zauważyli nieprzytomnego 68-latka, siedzącego na wózku przy stole. Mężczyzna był siny na całym ciele - relacjonuje Monika Żymełka.

Dzielnicowi zadzwonili do centrum powiadamiania ratunkowego i pozostając w kontakcie z ratownikiem, przystąpili do działania. - Oczyścili jamę ustną mężczyzny z resztek posiłku i zastosowali chwyt Heimlicha (czyli ucisk przepony- przyp. red.). Następnie położyli 68-latka na podłodze w pozycji bocznej i poklepywali go pomiędzy łopatkami co doprowadziło do wydostawania się jedzenia z przewodu pokarmowego - dodaje oficer prasowa KMP w Lesznie.

Mężczyzna zaczął oddychać, wrócił też mu normalny kolor skóry. Dzielnicowi ze Święciechowy pozostali z mężczyzną do przyjazdu karetki pogotowia. Po przebadaniu przez załogę karetki, 68-latek pozostał w domu pod opieką siostry.

od 7 lat
Wideo

Uwaga na Instagram - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na leszno.naszemiasto.pl Nasze Miasto