Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Święta wojna, czyli mecz Fogo Unii z Falubazem

Łukasz Kaczmarek
Po demolce w Grudziądzu, Fogo Unia wraca do domu. Już dziś, w ramach 4 kolejki PGE Ekstraligi, leszczynianie podejmą odwiecznego rywala, Falubaz Zielona Góra.

Zazwyczaj obie drużyny miały aspiracje medalowe, ale w tegorocznej kampanii jest nieco inaczej. O ile Byki są murowanym kandydatem, nie tylko do awansu do najlepszej czwórki, ale i medalu DMP, o tyle rywal, który niemal rokrocznie bije się o najcenniejsze laury, jest raczej typowany przez ekspertów do walki o utrzymanie.

Realia jednym, a żużel, jak dobrze wiemy, lubi być nieprzewidywalny. Na to liczą zielonogórzanie, którzy przyjadą do Leszna skazani na pożarcie. To ich przewaga, ponieważ nie będą poddani presji. Takowa będzie z pewnością towarzyszyć gospodarzom tego meczu. Apetyty kibiców rozbudziła bardzo wysoka wygrana wyjazdowa z MrGarden GKM Grudziądz. Obecny lider rozgromił przeciwnika i ma spore szanse, by powtórzyć wyczyn. Do zespołu wraca po kontuzji Piotr Pawlicki, a więc w teorii siła mistrza jest jeszcze większa. Co istotne, miejscowi mają w swoich szeregach czwórkę równorzędnych zawodników, mogących zainkasować sporo punktów. Ponadto, dysponują dwójką najlepszych juniorów, a także rewelacyjnym Brady’m Kurtzem. Australijczyk udowodnił swoimi udanymi występami, że może być godnym następcą Leigh Adamsa.

Jak wygląda sytuacja po drugiej stronie? Goście będą szukali przełamania po pechowej, bo minimalnej porażce u siebie z forBET Włókniarzem Częstochowa. Odpowiedzialność za wynik będzie spoczywać na barkach stałego uczestnika cyklu Grand Prix, Patryka Dudka oraz doświadczonego Piotra Protasiewicza. Popularny „PePe”, mimo nie najlepszego początku sezonu, zawsze lubił jeździć na torze w Lesznie. Trener Adam Skórnicki liczy także na błysk Grzegorza Zengoty, który przez ostatnie lata zdobywał punkty dla biało-niebieskich. Skuteczna jazda wymienionego trio nie będzie niewystarczająca do osiągnięcia celu. Wiele będzie zależało także od tego, jak spisze się druga linia. Jacob Thorssell i Michael Jepsen Jensen, bo o nich mowa, nie są żadnym gwarantem pokaźnych zdobyczy, co w przypadku przyjezdnych może okazać się kluczowe.

Czy Uniści nadal będą podążali zwycięską ścieżką i zgarną pełną pulę, jak na faworyta przystało? Na to pytanie odpowiedź poznamy już wkrótce. Początek zawodów zaplanowano na godzinę 19:30. W imieniu organizatorów serdecznie zapraszamy.

Awizowane składy:

Fogo Unia Leszno:
9. Jarosław Hampel
10. Janusz Kołodziej
11. Piotr Pawlicki
12. Brady Kurtz
13. Emil Sajfutdinow
14. Bartosz Smektała
15. Dominik Kubera

Falubaz Zielona Góra:
1. Grzegorz Zengota
2. Jacob Thorssell
3. Piotr Protasiewicz
4. Michael Jepsen Jensen
5. Patryk Dudek
6. Alex Zgardziński
7. Sebastian Niedźwiedź

Falubaz Zielona Góra przegrał na własnym torze w Włókniarzem Częstochowa 44:46. Komentarz po meczu Macieja Noskowicza z Radia Zachód - zobacz film!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na leszno.naszemiasto.pl Nasze Miasto