Już I kwarta zwiastowała ogromne emocje. Prowadzenie zmieniało się jak w kalejdoskopie. Minimalną przewagę zyskały jednak rywalki, które to prowadzenie powiększyły, prowadząc do przerwy już (26:37). Leszczynianki, by myśleć jeszcze o dobrym wyniku musiały poprawić skuteczność, bo ta do przerwy była poniżej 30 procent...
Trener Krzysztof Zajc zmobilizował swój zespół, bo po przerwie walczył i to z powodzeniem. W 29 minucie do remisu (47:47) doprowadziła Pisera. Potem dwa celne rzuty osobiste oddał Wiktoria Raczyńska i nasze panie przed ostatnią kwartą wyszły na prowadzenie (52:51). W ostatnich 10 minutach rywalki na chwilę odwróciły wynik meczu, ale po punktach Szloser leszczynianki odskoczyły na 61:55. Rywalki próbowały jeszcze ratować sytuację i faulować, licząc, że miejscowe będą pudłowac z linii rzutów wolnych. Cudu już nie było. Pompax Tęcza pokonała zespół spod Wrocławia 69:59.
Pompax Tęcza Leszno – Dijo Maximus Kąty Wrocławskie 69:59 (14:16, 12:21, 26:14, 17:8)
Punkty dla Pompax Tęczy zdobywały: Walentowska 23 (4x3), Szloser 13 (1x3), Pisera 11, Ratajczak 10 (10 zb), Hołtyn 4 (9 zb), Raczyńska 4, Pietrzak 3 (1x3), Kuczyk 1.
Rycerze zgodnie z planem. Słaby mecz BC Obry
Koszykarze Rycerzy nie dali szans IgnerHome AZS Basket Nysa. Mecz rozpoczął się od dość wyrównanej gry. Lekką przewagę posiadali gospodarze, ale w 8 minucie było zaledwie (17:16). W II kwarcie gościom udało się nawet doprowadzić do remisu 25:25. Seria 11:0 pozwoliła jednak miejscowym uzyskać wyraźną przewagę. Później przewaga sięgała już nawet 19 punktów, ale rywal się zerwał, wykorzystując przestój Rycerzy i zrobiło się nawet (57:59) po punktach Malitki. W IV kwarcie Rycerze wskoczyli na wyższy poziom. Oddali kilka celnych rzutów z dystansu, odbierając nadzieje rywalowi na dobry wynik.
Rycerze Rydzyna – IgnerHome AZS Basket Nysa 87:69 (21:16, 26:19, 12:20, 28:14)
Punkty dla Rycerzy zdobywali: Chanas 18 (2x3), Milczyński 12 (13 zb), Kasiński 11 (7 zb), Janowicz 10 (2x3), Samolak 10 (1x3), Świerczyk 9 (1x3), Sobiech 9 (1x3), Sanny 8 (2x3)
Po niespodziewanym zwyciestwie w Nysie nie popisała się drużyna BC Obry Kościan, która niewiele miała do powiedzenia w starciu na własnym parkiecie z Dijo Polkąty Maximus Kąty Wrocławskie. Tylko pierwsze 10 minut było wyrównane, a goście prowadzili minimalnie (22:23). Jeszcze w II kwarcie gospodarze tracili niewiele, ale w końcówce I połowy rywal uciekł i do przerwy prowadził już (33:44). Po zmianie stron było jeszcze gorzej rywal zdecydowanie dominował i wygrał wysoko (61:97).
BC Obra Kościan – Dijo Polkąty Maximus Kąty Wrocławskie 61:97 (22:23, 11:21, 12:25, 16:28)
Punkty dla BC Obry zdobywali: Ciążkowski 18 (10 zb), Kaczmarek 11, Hebdzyński 8, Konieczny 7, R.Milczyński 6, Kiszka 5, Kin 5
Teraz seria wyjazdów
Po domowych meczach pora na wyjazdowe spotkania z udziałem naszych zespołów. W I lidze kobiet Pompax Tęcza Leszno wybierze się w sobotę – 9 października do Łodzi na mecz z Widzewem. Podopieczne trenera Krzysztofa Zajca rywalizowały przed tym sezonem z Łodziankami w turnieju w Toruniu, ogrywając przeciwniczki po zaciętym boju. Nie mamy nic przeciwko, by skopiowały ten wyczyn w lidze.
Łatwo w meczach o II-ligowe punkty nie będą mieć nasze dwa męskie zespoły. Rycerze udadzą się do Kątów Wrocławskich, które pokazły moc z Kościanie. Na inaugurację zespół ten tez wygrał i po dwóch spotkaniach ma komplet punktów. Szykuje się ciężka przeprawa podopiecznych trenera Jędrzeja Jankowiaka. Szanse wydają się być mocno wyrównane.
Łatwo nie będzie też BC Obrze Kościan, która wyjedzie do Wrocławia na pojedynek z Roben Gimbasket. Rywal przegrał dwa pierwsze mecze i będzie mocno podrażniony.
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?