Formalnie objazd zamkniętego odcinka Osieckiej powinien odbywać się przez Gronowo, a dla ciężarówek aż przez Lipno. W poniedziałek w południe drogowcy zamknęli kolejny już odcinek Osieckiej. Ten od ronda Grzybowo do Popiełuszki wciąż jest nieprzejezdny, a teraz dołączył do niego fragment od Grzybowej do stacji paliw. Z odcinka zerwano asfalt, a kierowcy gubią się klucząc wśród spokojnych dotąd, osiedlowych uliczek.
- Nie ma żadnych znaków informujących o kierunku jazdy. Setki razy zaczepiano mnie z pytaniem ,,panie którędy teraz?’’. Do tego ten koszmarny kurz, który leci na nasze domy w upale – mówi Ryszard, mieszkaniec jednego domów na Grzybowie.
Ze skrzyżowania Jesionowej i Leszczynowej można tyłem za stacją paliw dojechać do Osieckiej bez konieczności rajdu przez Gronowo. To miał być lokalny skrót dla mieszkańców i aut osobowych, a realia są inne.
- Lecą tu busy, dostawczaki i nawet ciężarówki widziałem. Kurz sięga 2-3 piętra momentami. Za chwilę tą drogę ze szlaki rozjadą zupełnie – dodaje mieszkaniec ulicy Iglastej.
Urzędnicy zapewniają, że będą interweniować. - To osiedle to strefa zamieszkania z zakazem wjazdu dla aut powyżej 3,5 tony. Będziemy montować dodatkowe oznakowanie – zapewnia Agata Pawlikowska z Miejskiego Zarządu Dróg i Inwestycji w Lesznie.
Spotkany na Osieckiej patrol policji rozkłada ręce. - Wzdłuż Popiełuszki są wyraźne znaki informujące, że to żaden objazd. To zamknięta droga i kierowcy powinni przestrzegać znaków – mówi nam jeden z funkcjonariuszy. Faktycznie wzdłuż prowadzącej do Osieckiej ulicy Piłsudskiego jest takie oznakowanie.
Na remont Osieckiej pomstują też w Gronowie. Ruch kierowany do tej dzielnicy z Sadowej obok działek skutecznie korkuje niemal przez cały dzień ulicę Gronowską przy wjeździe na rondo.
Dziennik Zachodni / Wielki Piątek
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?