Mecz nie miał zdecydowanego faworyta. Liczono na zaciętą, wyrównaną walkę i to wszystko kibice tego dnia otrzymali. Strzelanie w meczu rozpoczęli goście za sprawą nowego nabytku Bryana Tolozy. Dwie minuty później gospodarze wyrównali, gdy po asyście Marcela Wolana trafił Jakub Kąkol. W zespole gości w ataku szalał wspomniany Toloza, który znów dał prowadzenie rywalom. Odpowiedział jednak Kąkol. To był pojedynek na gole obu graczy. Do przerwy tego ciekawego, toczonego w dobrym tempie meczu było 2:2.
Po zmianie stron pojedynek nie stracił na swojej atrakcyjności. Było wręcz przeciwnie. Oba zespoły znów dały popis, a rozpoczęli go po kilkunastu sekundach przeciwnicy. Dreman znów prowadził, ale tak jak wcześniej, tak i teraz GI Malepszy Arth Sof odpowiedziało bramką Wolana. W 28 minucie gospodarze prowadzili po raz pierwszy w meczu. Stało się tak po trafieniu Yvaaldo Gomesa. Tym razem rywal wyrównał, ale potem dwie bramki w ciągu kilkudziesięciu sekund zdobyli leszczynianie, którzy prowadzili 6:4 i byli na dobrej drodze do zwycięstwa. Tak się to jednak nie skończyło,bo finisz w tym interesującym spotkaniu należał do rywala. Ten również odpowiedział dwoma trafieniami i ten ofensywny pojedynek zakończył się remisem 6:6.
Dla kibica super mecz, dużo jakości z obu stron. Jest niedosyt, bo prowadziliśmy w końcówce 6:4. Rywal grał w przewadze. Z regły dobrze bronimy w takich sytuacjach, ale dwa razy przysnęliśmy, gdy rywal strzelał z dystansu. Mimo, że mamy tylko punkt, to jestem zadowolony z drużyny, bo zostawiła na parkiecie kawał serducha
– powiedział po meczu Tomasz Trznadel, trener GI Malepszy Arth Soft Leszno.
GI Malepszy Arth Soft Leszno – Dreman Opole Komprachcice 6:6 (2:2)
Bramki: 0:1Toloza (8), 1:1 Kąkol (10), Toloza (14), 2:2 Kąkol (15), 2:3 Kucharski(21), 3:3 Wolan (26), 4:3 Yvaaldo (28), 4:4 Iwanow (28), 5:4 Konopacki (30), 6:4 Wolan (32), 6:5 Freitas (39), 6:6 Makowski (39)
Mimo tego remisu zespół z Leszna utrzymał swoje dobre piąte miejsce w tabeli. Leszczynianie mają 16 punktów. Do liderującego Rekordu Bielsko-Biała tracą 5 punktów. Kolejne spotkanie nasza drużyna rozegra w sobotę, 12 listopada, kiedy wybierze się na mecz ze słabo spisującą się w obecnym sezonie – Legią. Rywal ma na koncie tylko dwa remisy i sześć porażek. Nie oznacza to, że będzie łatwo. Początek spotkania o 20.00.
Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?