Unia Leszno. Kto znów mistrzem jest? Byki najlepsze w parach

Obrońcy trofeum sprzed roku byli w gronie faworytów, ale mocne pary miały też kluby z Zielonej Góry, Wrocławia i Gorzowa. Leszczynianie jechali od początku kapitalnie. Kubera z przodu, a Pawlicki za plecami juniora, ubezpieczając młodszego kolegę. Na otwarcie wygrali pewnie i podwójnie z teoretycznie słabszymi parami z Gdańska i Częstochowy. Potem zaczęły się schody, ale Byki dalej nie dawały szans rywalom. Najpierw 5:1 pokonały Zmarzlika i Woźniaka, a potem tak samo dobrze jadący RM Solar Falubaz Zielona Góra i po 4 seriach była już jedną nogą na najwyższym stopniu podium. Leszczynian mogła dogonić jeszcze Betard Sparta, która musiała na koniec wygrać ze Stalą i FOGO Unią po 5:1. Wtedy mogła się jeszcze zrównać punktami z bezbłędnymi Unistami. Spartanie jednak osiągnęli tylko remis ze Zmarzlikiem i Woźniakiem i jasne się stało, że Pawlicki i Kubera, na bieg przed końcem mogli już przyjmować gratulacje i cieszyć się z 10 złota leszczyńskiego klubu w MPPK.

Chłopacy zrobili kawał dobrej roboty. Doskonale jechali parą, bo o to ty chodziło. Obaj lubią gdański tor i to się dzisiaj potwierdziło. Ja tylko dzisiaj stałem za bandą, by im nie przeszkadzać – powiedział Piotr Baron, menadżer FOGO Unii Leszno.

Jesteśmy zadowoleni. Z takim celem tutaj przyjechaliśmy. Podziękowania dla naszych teamów. Podziękowania dla Dominika za dobra jazdę. Dominik miał krążyć po płocie, ja miałem asekurować – powiedział Piotr Pawlicki.

Wynik zadowalający. Szkoda, że nie 18 punktów i nie komplet, ale skupienie już poszło do szatni. W przyszłym roku postaramy się poprawić te 29 punktów – przyznał uradowany Dominik Kubera.

Do końca trwała za to walka o dwa pozostałe medale pomiędzy Falubazem, a Spartą. Wrocławianie mogli wyprzedzić Zielonogórzan, ale musieli w biegu z Bykami na koniec wywalczyć, co najmniej remis, bądź 2 punkty, które oznaczałyby bieg dodatkowy o srebro i brąz. Ten bieg miał dwie odsłony. Za pierwszym razem zaciekle o 3 punkty walczył Pawlicki z Czugunowem. Ten drugi przegrał walkę na wejściu w drugi łuk i upadł nie atakowany przez nikogo. Za chwilę został wykluczony. W powtórce Byki jechały po szósty dublet, ale nieustępliwy Janowski po fatalnym starcie gonił Dominika Kuberę i dopadł go pod koniec trzeciego okrążenia. Zapewniając Sparcie baraż o srebro z Falubazem. Tam ostra walka była tylko w pierwszym łuku. Zachwiało po walce Janowskiego, który stracił dystans do Protasiewicza. „Magic” gonił ambitnie, ale nie dogonił „Pepe”, który dał Zielonogórzanom srebro.

Wyniki finału MPPK – Gdańsk

1. FOGO Unia Leszno – 29: Piotr Pawlicki 13 (2,2,2,2,2,3), Dominik Kubera 16 (3,3,3,3,3,1)
2. RM Solar Falubaz Zielona Góra – 21+3: Patryk Dudek 8 (1,2,2,2,d,1), Piotr Protasiewicz 13+3 (3,3,0,3,1,3), Damian Pawliczak (ns)
3. Betard Sparta Wrocław – 21+2: Maciej Janowski 14+2 (3,2,1,3,3,2), Gleb Czugunow 7 (0,3,3,1,0,w)
4. Moje Bermudy Stal Gorzów – 18: Bartosz Zmarzlik 13 (1,3,1,3,2,3), Szymon Woźniak 5 (0,1,0,1,1,2)
5. Eltrox Włókniarz Częstochowa – 16: Bartłomiej Kowalski 5 (1,0,2,0,0,2), Jakub Miśkowiak 11 (2,1,1,2,2,3)
6. Zdunek Wybrzeże Gdańsk – 11: Krystian Pieszczek 8 (0,2,1,2,3,w), Robert Chmiel 2 (1,-,0,-,1,-), Karol Zupiński 1 (0,0,1)
7. PGG ROW Rybnik – 10: Przemysław Giera 0 (0,0,0,0,0,t), Mateusz Szczepaniak 10 (2,1,3,1,2,1)