Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Unia Leszno. Madsen najszybszy w II rundzie Tauron SEC. Sayfutdinow za podium

Andrzej Bartkowiak
Andrzej Bartkowiak
Andrzej Bartkowiak
Na torze w Bydgoszczy rozegrano II rundę SEC na żużlu. W zawodach wystartowała dwójka zawodników FOGO Unii Leszno: Emil Sayfutdinow oraz Bartosz Smektała. Najlepszy był jednak Leon Madsen.

Z dwójki Byków lepszy okazał się ten pierwszy. Emil przez 7 sezonów startował w barwach miejscowej Polonii. Znajomość toru żużlowca, który otrzymał „dziką kartę” na te zawody stawiała go w gronie faworytów. Od początku jeździł świetnie, choć w I serii musiał uznać wyższość Pedersena. Rosjanin jednak minął Jepsena Jensena, a na ostatnim łuku Worynę. Potem Emil był bezbłędny i awansował bezpośrednio do finału wraz z równie dobrze jeżdżącym swoim rodakiem – Grigorijem Łagutą.

Jeśli chodzi o Bartosza Smektałę, to mógł rozpocząć od zwycięstwa. „Smyk” świetnie wystartował,ale zbyt kurczowo trzymał się wewnętrznej części toru, co wykorzystał zawodnik miejscowej Polonii – David Bellego. Młody leszczyński Byk w II serii nie przywiózł punktów i mocno skomplikował swoją sytuację. Nadzieje całego teamu zawodnika Unii odżyły w III serii. Smektała w świetnym stylu objechał wszystkich po dużym i zwiększył swoje szanse na choćby baraż. Niestety nadzieje te zgasły w IV serii. Smektała znów zapisał na swoim koncie „śliwkę”, który nie mógł odnaleźć się w tym emocjonującym i „ciasnym” wyścigu. Na osłodę w dobrej stawce Smektała przyjechał drugi za plecami Sayfutdinowa, ale przed Michelsenem i Lambertem/

Źle wybierałem ścieżki. Byłem pogubiony. Już na początku poniosłem straty. Dalej jednak nie rezygnuję z walki o końcowy triumf. Walka jedynie o utrzymanie w cyklu mnie nie interesuje – powiedział Bartosz Smektała.

Dwa ostatnie biegi turnieju porwały kibiców. W barażu start wygrał Madsen, ale świetnie na wyjściu z I łuku rozpędził się Pedersen, wychodząc na drugie miejsce. W pościg rzucił się Michelsen, który też napędzał się po dużej i minął swojego starszego kolegę na wyjściu z ostatniego łuku. Sytuację wykorzystał też Lambert, wskakując na trzecie miejsce. Pedersen na jednym, najważniejszym łuku spadł na koniec stawki!

Finał był równie ciekawy. Okazało się, że ci, którzy awansowali bezpośrednio do finału stracili najwięcej, bo chyba zgubili ustawienia motocykli. Od startu prowadził Madsen, jadąc przez dwójką Rosjan i Michelsenem. Ten ostatni wmieszał się do walki, a na ostatnich metrach wskoczył na drugie miejsce. Niepocieszony był Sayfutdinow, który tak jak na inaugurację Smektała znalazł się na czwartym miejscu. W porównaniu do pierwszego turnieju w Toruniu, ten w Bydgoszczy był wspaniałą promocją żużla, bo mijanki mieliśmy niemal co wyścig. Kolejna III runda SEC odbędzie się w środę, 15 lipca na torze w Gnieźnie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na leszno.naszemiasto.pl Nasze Miasto