Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Unia Leszno. Niespodzianki nie było. Mistrz Polski zdecydowanie lepszy od Zmarzlika i spółki [ZDJĘCIA]

Andrzej Bartkowiak
Andrzej Bartkowiak
Mistrz Polski ma się dobrze. Po wyrównanym spotkaniu z klubem z Zielonej Góry Byki nie dały szans innej drużynie z lubuskiego – Stali Gorzów wygrywając wysoko 55:35.

Gospodarze rozpoczęli od mocnego uderzenia. Sayfutdinow ze Smektałą nie dali żadnych szans Iversenowi i Kasprzakowi. W biegu juniorów padł remis, bo zupełnie nie wyszedł start Szymonowi Szlauderbachowi, który zamiast do przodu pojechał do góry. Leszczynianie jednak znów przystąpili do ataku. Dwa biegi po 4:2 i zrobiło się (16:8). Rywal jednak nie chciał wcale oddać meczu bez walki. W szóstym starcie dnia odrobił połowę strat, bo parę: Pawlicki – Kubera zaskoczyli: Iversen z Kasprzkiem.

Losy meczu rozstrzygnęły się jednak stosunkowo szybko. Byki czuły się tym razem na swoim torze bardzo dobrze i pewnie, pomimo że błędy się zdarzały. Mamy na myśli szczególnie Jimona Lidseya, który jechał dobrze, ale do ostatniego łuku. Tam dwa razy tracił dobre pozycje. Jego słabszy wynik nie odzwierciedla do końca tego, co pokazywał na torze.

Wracając do tego pijedynku, to między biegiem 7, a 10 miejscowi zbudowali dużą przewagę, wygrywając każdy z nich. Przed dłuższą przerwą na kosmetykę toru było już (37:23). W 11 biegu po raz pierwszy plecy rywala oglądał Sayfutdinow, który uległ Zmarzlikowi, dla którego był to jak się później okazało jedyny wygrany wyścig. Wcześniej mistrz świata stoczył pasjonujący, przegrany bieg z Piotrem Pawlickim. Obaj po tym starcie w ładny sposób podziękowali sobie za walkę. Cały mecz zdecydowanie wygrał mistrz Polski, triumfując w tym sezonie po raz siódmy i inkasując pierwszy bonus po triumfie 55:35.

Komplet punktów mógł w tym meczu zdobyć Bartosz Smektała, ale w ostatnim 15 biegu przyjechał trzeci. Był to i tak jego najlepszy mecz ligowy w gronie seniorów.

Zdecydowanie w ostatnim biegu zabrakło cwaniactwa w starciu z Bartkiem Zmarzlikiem. Żeby nie ostatni bieg byłoby bardzo dobrze – powiedział Bartosz Smektała.

Idą jak czołg i wygrywają wszystko po kolei. Dobrze się patrzy na FOGO Unię Leszno. Gratuluję miejscowym. Generalnie jestem zadowolony ze swojej jazdy, Nie do końca byłem spasowany, tak to czułem. Wycisnąłem ile się dało. Było dużo dobrej zabawy na Smoczyku. Póki co nam nie idzie, ale wciąż wierzymy, że to Słońce dla nas zaświeci – przyznał Bartosz Zmarzlik.

FOGO Unia Leszno – Moje Bermudy Stal Gorzów 55:35
'
FOGO Unia: Emil Sajfutdinow - 13+1 (2*,3,3,2,3), Janusz Kołodziej - 9+1 (3,1,2*,3,-), Bartosz Smektała - 13 (3,3,3,3,1), Jaimon Lidsey - 2 (1,0,1,0), Piotr Pawlicki - 10+2 (3,1,3,2*,1*), Szymon Szlauderbach - 2 (0,1,1). Dominik Kubera - 6 (3,0,1,2)

Moje Bermudy Stal: Krzysztof Kasprzak - 5+1 (1,2*,1,1,0), Niels Kristian Iversen - 8 (0,3,0,2,3), Szymon Woźniak - 2 (0,2,0,0), Bartosz Zmarzlik - 10+1 (2,1*,2,3,2), Anders Thomsen - 7 (2,2,2,1,0). Rafał Karczmarz - 2 (2,0,0), Wiktor Jasiński - 1+1 (1*,0,0), Kamil Pytlewski - NS 

od 12 lat
Wideo

Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na leszno.naszemiasto.pl Nasze Miasto