W jednym dniu stracił zdrowie. Mateusz Augustyniak z Leszna potrzebuje pomocy

Środa, 8 luty 2023 roku, była najstraszniejszym dniem w życiu rodziny i przyjaciół Mateusza Augustyniaka. Tego dnia wszystko wydawało się być normalne, a dzień toczył się jak każdy inny. Środę wypełniły domowe obowiązki, zakupy, sprzątanie, rozmowa z dziećmi.

Po popołudnia Mateusz poszedł odebrać syna od znajomych, którzy z dziećmi byli na placu zabaw. Mężczyzna nagle bardzo źle poczuł się. Potwornie rozbolała go głowa, a towarzyszący ból opisywał jako "najmocniejszy w życiu." Wezwano pogotowie.

Sekundy przeciągały się jak godziny, a stan Mateusza pogarszał z każdą chwilą. Ból stawał się nie do zniesienia, a w pewnej chwili osiągnął apogeum. Krzyk przyjaciela był tak przeraźliwy, że usłyszeć go można było na całym osiedlu, a my nie mogliśmy nic zrobić - napisali przyjaciele Mateusza na stronie POMAGAM.PL

Gdy przyjechało pogotowie ratunkowe Mateusz siedział przytomny i bezwładny na ławce. Twarz mężczyzny była bardzo zmieniona i nie mógł mówić. Zabrano go do leszczyńskiego szpitala. Diagnoza lekarzy okazała się wstrząsająca - krwawienie podpajeczynówkowe i krwiak śródmózgowy. Pacjent został przewieziony do szpitala w Poznaniu, gdzie trafił na oddział Anestezjologii, Intensywnej Terapii i Leczenia Bólu.

W placówce wykonano embolizację pękniętego tętniaka oraz usunięcie krwiaka, niestety pojawił się obrzęku mózgu. Ratując pacjenta lekarze zadecydowali o usunięciem części kości czaszki.

Obecnie stan Mateusza jest bardzo ciężki. Pacjent nadal jest w śpiączce farmakologicznej. Rokowania co do stanu neurologicznego w przyszłości i powrotu do zdrowia według lekarzy są bardzo niepewne - informuje rodzina i przyjaciele Mateusza.

Sandra - żona pana Mateusza, niedawno otrzymała zgodę lekarza na powrót do pracy. Chorowała na tarczycę, która wymagała usunięcia. Przeszła również operację operacji rogówki oka. Na domiar złego wykryto u niej guza pod węzłem chłonnym. Stan zdrowia małżonki Mateusza jest monitorowany przez specjalistów.

Małżeństwo ma dwóch synów. Młodszy z nich jest początkującym piłkarzem. Rodzina z Leszna potrzebuje wsparcia finansowego. Dlatego uruchomiono zbiórkę pieniędzy. Ofiarodawcy mogą wpłacać TUTAJ