W Lesznie powstała Chatka Świętego Mikołaja. Jest bajeczna! ZDJĘCIA

Chatka Świętego Mikołaja to inicjatywa Agaty Gumiennej, wolontariuszki Stowarzyszenia Leszczyński Bank Żywności. Luźny pomysł rzuciła pod koniec września i ...trafił na podatny grunt.

- W Lesznie dotąd nie było takiego miejsca i dzieci jeździły do ościennych miejscowości. Pomyślałam, że warto i u nas stworzyć takie magiczne miejsce – mówi Agata Gumienna.

Kiedy Katarzyna Jaśkowiak, prezeska Stowarzyszenia Leszczyński Bank Żywności, odezwała się do okolicznych szkół i przedszkoli wszyscy byli zachwyceni pomysłem.

- Zaczęliśmy tworzyć koncepcję. Uznaliśmy, że idealnym miejscem na urządzenie chatki będzie stryszek budynku, w którym się mieścimy. W czasach, gdy działało tu muzeum, organizowano tu wystawy i warsztaty. Nam służyło jako magazyn, bo zaraz po przeprowadzce wybuchła wojna w Ukrainie i mieliśmy pełne ręce roboty. Nie było czasu się urządzać. Wszystko upychaliśmy więc na stryszku – mówi K. Jaśkowiak.

Dwa miesiące temu stryszek został posprzątany i z każdym dniem coraz bardziej zaczął przypominać bożonarodzeniowy raj.

Dziś tj. 29 listopada 2022 Chatka Świętego Mikołaja jest niemal gotowa na przyjęcie gości.

- Chatkę zwiedzać można grupowo, a w każdej grupie może być maksymalnie 25 dzieci. Pobyt będzie trwał około 1-1,5 godziny. W komnacie św. Mikołaja odbywać się będą warsztaty zdobienia pierników lub, do wyboru, robienia kul śnieżnych. Przy stajence, którą wypożyczył nam ksiądz z parafii pw. Św. Krzyża w Lesznie, dzieci będą wspólnie śpiewać kolędę, a chwilę później rozsiądą się na czerwonym dywanie i wysłuchają „Opowieści Wigilijnej”. Niestety, w słuchaniu opowieści będzie im przeszkadzał Grinch, który z zasady nie znosi Świąt Bożego Narodzenia – uśmiecha się K. Jaśkowiak.

Goście będą też mieli okazję obejrzeć zabawki z czasów PRL -u i porozmawiać ze Świętym Mikołajem. Każde dziecko otrzyma do Mikołaja kartkę ze specjalnym stemplem. Będą też mogli napisać list do Mikołaja i zostawić go w skrzynce.

- Przy kominku oraz po drewnianych belkach pod sufitem będzie jeździł podświetlany pociąg. Na miejscu w pocie czoła pracować będzie także Śnieżynka i Elf – zdradza K. Jaśkowiak.

Każde dziecko opuści Chatkę Świętego Mikołaja z prezentem: własnoręcznie ozdobionym piernikiem lub kulą śnieżną. Dostanie też czapeczkę św. Mikołaja. Na deser przewidziano ciepłe lody i gorącą czekoladę. A wszystko spowije sztuczny śnieg!

-Warsztaty są odpłatne. Opcja z piernikiem kosztuje 40 zł od dziecka, a z kulą śnieżną 50 zł. Dochód z Chatki Świętego Mikołaja przeznaczymy na opłaty związane z działalnością naszego stowarzyszenia czyli pokrycie rachunków za prąd i gaz. W tak dużym budynku, jak nasz, opłaty są naprawdę spore – mówi K. Jaśkowiak. - Myślę, że nasze ceny są konkurencyjne. W Kościanie czy Wrocławiu bilet wstępu do takiego miejsca kosztuje 70 – 100 zł, a do tego trzeba doliczyć koszty dojazdu - mówi pani prezes.

Choć Chatka Świętego Mikołaja w Lesznie nie otworzyła jeszcze oficjalnie swoich podwoi na zwiedzanie zapisało się już 30 grup. Pierwsza zjawi się już w czwartek 1 grudnia.

- Wstępnie chatka będzie czynna do 20 grudnia, ale prawdopodobnie przedłużymy działalność do połowy stycznia. Do zapisów zapraszamy też osoby indywidualne. Dla nich stworzymy osobną grupę, w skład której wejdzie 13 dzieci i 13 opiekunów – tłumaczy K. Jaśkowiak.

Poza działalnością komercyjną Chatkę Świętego Mikołaja będą mieli okazję odwiedzić najmłodsi podopieczni Stowarzyszenia Leszczyński Bank Żywności.
Przy okazji SLBŻ informuje, że zwolniła się jedna grupa w dniu 6 grudnia, o godzinie 10.15. To w najbliższym czasie jedyny wolny, przedpołudniowy termin.