Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

W wieku 65 lat, pani Ewa, z powodzeniem zdała egzamin na prawo jazdy

Karolina Bodzińska
Karolina Bodzińska
arch Ewy Motały
Ewa Motała z Leszna jest wyjątkową kobietą. Swoją postawą udowadnia, że bez względu na wiek można spełniać marzenia! W jej przypadku było to zdanie egzaminu na prawo jazdy. Zdobyła je pod koniec ubiegłego roku, tuż po tym jak skończyła 65 lat.

Pani Ewa nie należy do osób, które dadzą sobie w kaszę dmuchać. Energiczna i niezależna z niej kobieta. Prawo jazdy od zawsze było jej marzeniem, ale życie tak się ułożyło, że nie miała okazji zapisać się na kurs.

- Praca, dzieci, mąż, obowiązki. I tak uciekał rok za rokiem. Ciężko było znaleźć czas na cokolwiek innego. Potem owdowiałam i straciłam chęci na cokolwiek. Na koniec uznałam, że jestem za stara – mówi Ewa Motała.

Jej największym oparciem po śmieci męża był Karol, najmłodszy syn. Na co dzień ratownik medyczny na oddziale covidowym. Człowiek bardzo oddany swojej pracy.

- Karol jest strasznie zapracowany. Bywa, że idzie z dyżuru na dyżur, a to wszystko przeplatane jest szkoleniami, które prowadzi. Pozostaje mu niewiele wolnego czasu, a ma własną rodzinę, żonę i małego synka. Tymczasem kiedy trzeba było jechać na większe zakupy lub na cmentarz prosiłam go o podwózkę. Syn jest wspaniałym człowiekiem, nigdy mi nie odmawiał, ale sama czułam się niezręcznie tak go wykorzystując – tłumaczy leszczynianka.

W rozmowach z synem nie kryła tęsknoty za samodzielnością. W końcu Karol wziął sprawy w swoje ręce i ….zapisał mamę na kurs prawa jazdy.
Początkowo spanikowała. Bała się, że nie zda. Przekonywała Karola, że szkoda pieniędzy, bo finał niepewny. Ale syn dobrze wiedział, że jeśli mama się postara, to wszystko się uda.

- To był marzec 2021 roku. Zaczęłam od nauki testów. Rano jadłam śniadanie  i siadałam do nauki. Potem szłam na zakupy i znów nauka. Po obiedzie ponownie siadałam do testów – relacjonuje pani Ewa.

Pod koniec maja była gotowa zdawać. Egzamin odbył się 1 czerwca i poszło jej fantastycznie. Kiedy teoria była zaliczona przyszedł czas na praktykę.

- Super czułam się za kółkiem. Miałam świetnego instruktora. Niestety, w dniu egzaminu, który wypadł w moje 65 urodziny, zjadły mnie nerwy. Nawet nie wyjechałam z placu manewrowego – opowiada pani Ewa.

Była załamana. Na szczęście syn nie pozwolił się jej poddać i przekonywał, że za drugim podejściem na pewno się uda. Poszła za ciosem.

- Tym razem, podczas egzaminu, nie spieszyłam się. Porządnie się wymościłam w aucie. Ustawiłam lusterka tak, by lepiej widzieć. Poczułam się pewniej – wspomina leszczynianka.

15 października 2021 roku pani Ewa z powodzeniem zdała egzamin na prawo jazdy.

- Byłam podekscytowana i szczęśliwa. Udowodniłam sobie, że wiek nie ma żadnego znaczenia. Wystarczą dobre chęci i zaangażowanie. Oczywiście ważne jest także to, by był przy nas ktoś, kto w nas wierzy – uśmiecha się pani Ewa.

Teraz wraz z Karolem szukają odpowiedniego dla niej auta.

- Marzyłam o takim z salonu, żeby się nie psuł, ale emeryta nie stać na nowy wóz nawet na raty. Rozglądamy się więc za używanym, zadbanym samochodem – dodaje leszczynianka.

W planach ma już wyjazd, własnym autem, do rodziny w Koninie. 

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na leszno.naszemiasto.pl Nasze Miasto