Wamet Dąbcze się zbroi. Są wielkie powroty do II-ligowca

Wracam do Dąbcza ze względu na profesjonalne podejście działaczy klubu i rodzinną atmosferę panującą w zespole – przyznał na klubowej stronie zespołu z Dąbcza – Jakub Werner.

19-latek, pochodzący z Lubska zdobył na zapleczu LOTTO Ekstraklasy bardzo cenne doświadczenie. W przedwcześnie zakończonych rozgrywkach wygrał dla zespołu z Torunia 9 pojedynków, a w 14 musiał uznać wyższość rywali.

Uważam, że powrót do 1. ligi po kilku latach był przyzwoity w moim wykonaniu. Nie jestem co prawda w pełni zadowolony z mojego bilansu, ale pod koniec 2019 roku borykałem się z problemami zdrowotnymi i sporo gier przegrałem gładko. W drugiej rundzie pokazałem, że gdy ze zdrowiem wszystko jest w porządku, to potrafię grać na wysokim poziomie zdobywając co najmniej jeden punkt w każdym spotkaniu – dodaje nowy zawodnik klubu z powiatu leszczyńskiego.

Dodajmy, że zawodnik planował, że jego pobyt w Toruniu trwał będzie dłużej, bo podpisał 2-letnią umowę. Postanowił jednak zmienić otoczenie i wybór padł na Dąbcze, klub, w którym czuł się bardzo dobrze.

Otrzymałem kilka ofert z 1. ligi, ale musiałem z nich zrezygnować. Od października planuję przeprowadzić się do Wrocławia i tam kontynuować moją dalszą naukę na studiach. Dąbcze ze względu na profesjonalne podejście działaczy i rodzinną atmosferę panującą w drużynie było moim pierwszym wyborem – zaznacza Werner.

Jakub Werner to nie jedyny zawodnik, który zdecydował się na powrót do Wametu Dąbcze. Kilkanaście dni temu to samo uczynił Denis Bolewicz, który w znacznym stopniu przyczynił się do awansu do 2. ligi Błękitnych Niechłód.