Goście bardzo dobrze weszli w ten mecz, jakby chcieli od razu pokazać kto tu jest lepszy. Wynik spotkania otwarł Kamil Napierkowski, ale na jego bramkę odpowiedział Marcin Przyszlak. Potem jednak świetną serię odnotowali przyjezdni. Kolejno trafiali: Kowalczewski, Meissner, Płaczek, Napierkowski i ponownie Meissner. Ta seria dała gościom dość wyraźne prowadzenie (1:6). Leszczynianie utrzymywali dystans, grając przy tym bardzo dobrze w obronie, która dla gospodarzy była ciężka do sforsowania. Efekt tej defensywy był taki, że po 30 minutach Szczypiorniak miał na swoim koncie zaledwie 7 trafień, a nasza drużyna – 13.
II połowę lepiej rozpoczęli miejscowi, zdobywając dwie bramki. Gospodarze nie odpuszczali, choć cały czas byli mały krok za zespołem z Leszna. Między 50, a 53 minutą zespół z Gorzyc Wielkich odnotował serię trzech bramek i miał gości na przysłowiowe wyciągnięcie ręki (17:18). Jeszcze w 59 minucie gospodarze mieli tylko dwie bramki mniej. Kropkę nad „i” postawił w 60 minucie Mateusz Płaczek. Gospodarze jeszcze odpowiedzieli w końcówce trafieniem z rzutu karnego doświadczonego Pawła Dutkiewicza, najskuteczniejszego zawodnika meczu, ale cały mecz wygrał zespół z Leszna (20:22), zdobywając jakże cenne 3 punkty, pozwalające zbliżyć się do rywali w tym ostatniego przeciwnika na punkt.
Szczypiorniak Gorzyce Wielkie – Real Astromal Leszno 20:22 (7:13)
Bramki dla Real Astromal Leszno zdobywali: Napierkowski 7, Płaczek 4, Meissner 4, Frieske 2, Łuczak 2, J.Wierucki 2, Kowalczewski 1.
Najwięcej dla gospodarzy: P.Dutkiewicz 10, Przyszlak 4, K.Dutkiewicz 3.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?