Apel wójta kierowany jest głównie do tych właścicieli działek, którzy zapominają o swoim obowiązku. A ten nałożony jest na każdego właściciela działki, o czym przypominają samorządowcy bardzo precyzyjnie.
- Obowiązek właściciela do utrzymania działki we właściwym stanie wynika z art. 144 Kodeksu cywilnego. W przypadku dużej uciążliwości związanej z zachwaszczeniem nieruchomości, właściciel nieruchomości sąsiedniej może wystąpić do sądu z powództwem o zaprzestanie naruszeń, np. powołując się na fakt rozprzestrzeniania się chwastów na sąsiednią nieruchomość – informuje wójt Lipna.
Zdaniem Jacka Karmińskiego zaniechanie zwalczania chwastów może być postrzegane wręcz jako forma degradacji gruntów. Estetyka jednak to przy obecnej aurze tylko element sprawy. Główny problem to zagrożenie pożarowe. Tutaj już lekceważenie próśb władz może mieć wręcz konsekwencje karne.
_ - W sytuacji, gdy zachwaszczona i zarośnięta nieruchomość przyczyni się do zwiększenia zagrożenia pożarowego, zaniechanie obowiązku wykoszenia jej terenu może również rodzić odpowiedzialność karną na podstawie art.82 Kodeksu wykroczeń, jak również być podstawą nałożenia mandatu karnego _– dodaje Jacek Karmiński. Jak dotąd gmina nie sięgała jedna po tak drastyczne środki i liczy na świadomość swoich mieszkańców.
Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?