Wracamy do tematu Ukrainek-Rusłany z córkami. Uchodźczynie znalazły mieszkanie

Przypomnijmy, że Rusłana z córkami:15-letnią Asol, 13-letnią Alisą i najmłodszą 11-letnią Salomią opuściły rodzinną Winnicę w Ukrainie. Miasto położone w centralnej Ukrainie, około 200 kilometrów od Kijowa, w lipcu było celem armii rosyjskiej i wielokrotnie bombardowane. Rodzina przyjechała do Leszna. 37-letnia kobieta znalazła pracę w jednym z zakładów pracy. Pojawił się jednak problem ze znalezieniem mieszkania. W Lesznie i okolicach brakuje wolnych kwater. Cały artykuł znajdziecie TUTAJ

O trudnym położeniu Rusłany i jej trzech córek poinformowała grupa Leszno dla Ukrainy. Wolontariusze i wolontariuszki uruchomiły swoją sieć kontaktów: rodziny, przyjaciół, znajomych, informacje o bardzo trudnej sytuacji uchodźczyń z Ukrainy pojawiły się na portalach społecznościowych. Również redakcja Leszno Nasze Miasto poinformowała o Rusłanie. Wystarczyła doba i mamy dobrą wiadomość. Rodzina znalazła mieszkanie.

Dzięki uprzejmości jednej z osób, Rusłana i jej córki odnalazły mieszkanie blisko szkoły. W ciągu jednego dnia zmieniły swoje życie. Mama już wczoraj była w pracy, dziewczyny chcą iść na kurs języka polskiego - poinformowała Agnieszka Ptaszyńska, wolontariuszka i członkini grupy Leszno dla Ukrainy, dodając -Nikt mi nie powie, że Polacy nie przejmują się losem uchodźców wojennych. Być może mamy wątpliwości polityczne. Mierzymy się z inflacją, szalejącymi cenami za ogrzewanie i benzynę. Ale po drugiej stronie stoi człowiek, który być może dziś nie ma dachu nad głową. Być może jutro nie będzie miał co zjeść. Potrafimy mu pomóc.

Aktualnie wszystkie miejsca tymczasowego zakwaterowania w Lesznie i sąsiadujących z nim miejscowościach, są zapełnione. Dlatego potrzebne są osoby oferujące możliwość zamieszkania w swoich domach czy mieszkaniach. W tej sprawie należy kontaktować się ze Stacją Biznes (róg ulicy Słowiańskiej i placu Metziga) lub grupą Leszno dla Ukrainy

Wiele osób z Ukrainy szuka miejsc za które są gotowe zapłacić. Mieszkają już jakiś czas w Polsce, pracują i mogą wynająć mieszkanie lub pokój - dodaje Agnieszka Ptaszyńska.