Rycerze podejmowali we własnej hali nieobliczalny zespół Dijo Polkąty Maximus Kąty Wrocławskie. Rywal przystępował do tego spotkania jako niepokonany w tym roku. Rycerze też jednak mogli się pochwalić tym samym osiągnięciem. Wreszcie do drużyny powrócili bracia Bręk, którzy borykali się z kontuzjami. Dobrze, że wrócili, bo mecz pokazał, że bez nich o sukces mogło być ciężko. Początek spotkania pokazał, że goście nie przyjechali do Rydzyny jak na ścięcie. Początkowo nawet prowadzili (6:11) po rzucie Lipińskiego. Dopiero celne rzuty wolne w końcówce I kwarty wyprowadziły gospodarzy na prowadzenie (26:22). Lepiej w wykonaniu gospodarzy wyglądała druga kwarta, kiedy przewaga chwilami rosła do 16 punktów. Rycerze mieli wszystko pod kontrolą, mimo że na chwilę różnica zmalała do 8 „oczek”. Przed ostatnią ćwiartką miejscowi mieli dość bezpieczny, bo 14-punktowy zapas. Wiemy, że w koszykówce to jeszcze niczego nie gwarantuje, ale tym razem żadnego cudu nie było. Faworyt pewnie utrzymał przewagę i triumfował 90:77. Spory udział przy tej wygranej mieli wspomnieni na wstępie bracia; Dawid i Mateusz Bręk.
Rycerze Rydzyna – Dijo Polkąty Maximus Kąty Wrocławskie 90:77 (26:23, 25:16, 17:16, 22:23)
Punkty dla Rycerzy zdobywali: D.Bręk 18 (4x3, 8 as), Krówczyński 14 (2x3), Sz.Milczyński 13 (13 zb), Chanas 10 (2x3), Łukanus 9, M.Bręk 7, Samolak 7 (1x3), Świerczyk 4, Kin 3 (1x3), Nawrocki 3, Domagała 2
Obra rozbita
Niestety nie powiodło się BC Obrze Kościan, która w minionej kolejce pauzowała, ale rozegrała wcześniej zaległy, wyjazdowy mecz z Exact Systems Śląsk Wrocław. Chcielibyśmy, ale nie możemy niestety napisać nic dobrego o grze drużyny w tym meczu. Obra od początku odstawała. W 7 minucie było już (22:9), a po I kwarcie (31:15), co nie wróżyło dobrze na dalszą część spotkania. Do przerwy ta różnica jeszcze się powiększyła, bo po 20 minutach mieliśmy już (56:35). Gospodarze niepodzielnie panowali w tym meczu i już w 36 minucie po „trójce” Siembigi przekroczyli setkę, triumfując ostatecznie bardzo wysoko 112:70. Śląsk wygrał, bo był skuteczniejszy i grał bardziej drużynowo. Wystarczy spojrzeć na 21 asyst miejscowych, przy zaledwie siedmiu gości. Gospodarze zagrali też na 50 procentowej skuteczności, co dało im okazałą wygraną.
Exact Systems Śląsk Wrocław – BC Obra Kościan 112:70 (31:15, 25:20, 27:11, 29:24)
Punkty dla BC Obry zdobywali: Gruszczyński 16 (2x3), R.Milczyński 12, Rybakowski 11 (1x3), Ciążkowski 9 (14 zb), Hebdzyński 9, Kaczmarek 9, Kiszka 4, Stróżyński 0, Wieczorek 0.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?