Wyścig kolarski w Lesznie. Trasa wiodła nie oddaną jeszcze ekspresową piątką [ZDJĘCIA]

Trasa wyścigu wymagała od uczestników pokonania trasy o długości 37 kilometrów. Start znajdował się za węzłem Leszno Południe w Zaborowie na przygotowywanym do oddania dla ruchu odcinku ekspresowej piątki. Zawodnicy mieli do pokonania trasę do Radomicka, gdzie zlokalizowano nawrót i z powrotem na węzeł Zaborowski. Sportowo w stawce liczyło się tylko dwóch zawodników, którzy tuż po starcie zdeklasowali rywali. Finalnie na mecie pierwszy zameldował się Waldemar Kajoch.

- Trasa była szybka i bez przewyższeń. Jest to droga ekspresowa i nie było wielkich niespodzianek. Deszcz nawet może nawet pomógł, bo trochę nas ochłodził. Najtrudniejszy był powrót, bo jechaliśmy pod wiatr, który na szczęście zmieniał się po nawrocie – mówił na mecie zwycięzca.

Drugi wyścig rozegrano na dystansie 5,5 kilometra. Ze względu na pogarszającą się pogodę – zaczęło padać - połączono w nim kategorię młodzieży z wyścigiem dzieci.