W poniedziałek 68-latek wezwał do mieszkania pogotowie. To jednak stwierdziło zgon jego 66-letniej byłej żony. Wezwano policję, a funkcjonariusze nabrali wątpliwości w sprawie i zatrzymali eks małżonka zmarłej. Nie zakładano, że mógł on doprowadzić do jej śmierci, ale zastrzeżenia budził czas reakcji na pogorszenia się stanu zdrowia kobiety.
Dziś mężczyznę dowieziono do prokuratury, gdzie usłyszał zarzut. - Jest to zarzut z artykułu 160 kodeksu karnego mówiący o popełnieniu przestępstwa narażenia innego człowieka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia. Prokuratura zdecydowała, że mężczyzna zbyt późno zawiadomił pogotowie o pogorszeniu stanu zdrowia kobiety - mówi Prokurator Rejonowy w Lesznie, Przemysław Grześkowiak.
Mężczyźnie grozi do trzech lat więzienia. Wobec 68 - latka zastosowano środki wolnościowe i od dziś objęty jest dozorem policji.
Pismak przeciwko oszustom, uwaga na Instagram
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?