Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Leszno. Zbigniew Sadowski kocha winyle. Założył w Lesznie Klub Starej Płyty [ZDJĘCIA]

Karolina Bodzińska
Karolina Bodzińska
Zbigniew Sadowski z Leszna od dwóch lat prowadzi Klub Starej Płyty. To miejsce w którym można poczuć klimat dawnych, muzycznych czasów.

Wszystko zaczęło się od płyty Led Zeppelin, którą kupił w 1981 roku będąc jeszcze uczniem szkoły podstawowej.
W czasach jego młodości tego typu zakupy nie były tak oczywiste jak dziś.

-Taką płytę można było kupić w Pewexie lub np. na jarmarkach z drugiej ręki. Ja kupiłem od jakiegoś marynarza – wspomina.

Zakup zachodnich płyt był horrendalnie drogi. Zeppelini kosztowali całą ówczesną pensję jego taty.

- Przetrwała do dziś i jest w posiadaniu mojego syna, który jest wielkim fanem Led Zeppelin – uśmiecha się.

Za każdym razem kiedy podejmował wakacyjną pracę odkładał pieniądze i kupował za nie płyty.
- Co wakacje jedną i tak kolekcja powolutku rosła – relacjonuje pan Zbigniew.
Oczywiście polskich płyt miał zdecydowanie więcej, bo ich zakup nie wiązał się tak dużymi nakładami finansowymi jak tych zza żelaznej kurtyny.

- Miałem taki mały zeszycik, w którym wszystko skrupulatnie notowałem wszystkie nowe wydania. Marzyłem o tym, żeby mieć je wszystkie -mówi.

Oczywiście proza życia spowodowała, że kolekcjonerska pasja poszła nieco na bok. Mając okazję pan Zbigniew kupował płyty lub wymieniał się winylami. W każdej wolnej chwili słuchał muzyki, ale to nie ona była wiodąca w jego życiu.
Dwa lata temu postanowił to zmienić i założył Klub Starej Płyty. W każdy weekend w siedzibie firmy F-Trust przy ulicy Słowiańskiej rozkładał swoją bogatą kolekcję. Można było wpaść, posłuchać muzyki, pogadać, wymienić się, coś kupić, sprzedać lub nacieszyć oko białymi krukami.

- Takich kolekcjonerów ja ja jest naprawdę wielu, bo popularność winyli rośnie z roku na rok. Są tacy, który specjalizują się w bardzo wąskiej tematyce np. szukając płyt techno z lat osiemdziesiątych – tłumaczy Z. Sadowski.

Aktualnie pan Zbigniew skupia się przede wszystkim na giełdach muzycznych, gdzie spotyka takich samych pasjonatów jak on. Ma kontakty w wielu miejscach w Polsce i za granicą. Szuka białych kruków dla siebie lub dla

zleceniodawców, a każdą zdobyczą potrafi cieszyć się niczym dziecko.
- Ostatnio zdobyłem pierwsze wydanie płyty Boba Dylana. Nagrywał ją raptem przez cztery godziny. Prawdziwa perełka. Uczucie niesamowite, a o cenie lepiej nie mówić…. – śmieje się.

Jakiś czas temu dzięki unijnym dotacjom udało mu się zakupić specjalistyczny urządzenie do prostowania i czyszczenia płyt.

- To drogi sprzęt. Prostowarka kosztuje około 5 tys. zł, a zmywarka 2 tys. zł – zdradza.

W najbliższych planach pan Zbigniew ma otwarcie sklepu internetowego z winylami. Biznes ma świetlaną przyszłość.

- Ludzie kochają płyty. To chyba jakiś rodzaj tęsknoty za rzeczą namacalną. Już sam widok okładki sprawia przyjemność. Odtwarzaniu muzyki z płyt winylowych towarzyszy pewien dreszczyk. Słucha się ich ze swego rodzaju nabożnością – mówi.

Wśród osób, którego docierają do jego jego klubu, jest sporo starszych panów, którzy dla żon szukają płyt Barry Manilowa czy Neila Diamonda.

- Miłośnicy winyli są przeróżni. Jedni wolą pierwsze tłoczenia, a inni reedycje, które są bardziej trwałe **– tłumaczy.

Stawiającym pierwsze kroki w kolekcjonowaniu winyli leszczyniak poleca zakup gramofonu. Dziś to wydatek rzędu 1500 zł.

- Japoński sprzęt z dobrą igłą dzięki temu winyle już się tak nie niszczą – zapewnia.

Oczywiście są audiofile, którzy wzgardzą takim rozwiązaniem i wybierają sprzęt kilkanaście razy droższy.

- Ich uszy słyszą różnicę. Ale takich osób jest niewiele –zauważa.

Choć kolekcję ma bogatą wciąż ma wiele niespełnionych muzycznych marzeń.

- Pierwsze wydanie Rolling Stonsów, Pink Floyd, oj jest co zbierać! - podsumowuje Zbigniew Sadowski.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wielki Piątek

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na leszno.naszemiasto.pl Nasze Miasto