Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zielone strzałki na skrzyżowaniach w Lesznie. Kierowcy często i tak jadą jak chcą?

Michał Wiśniewski
Michał Wiśniewski
Od pewnego czasu na części skrzyżowań w Lesznie znów pojawiły się tak zwane zielone strzałki. Mają usprawnić skręt w prawo, ale wielu kierowców zupełnie nie wie na czym polega to rozwiązanie. Są też zdania, że włączane przez sterownik na zaledwie kilka sekund strzałki, to po prostu zły pomysł.

Zielone strzałki mają za zadanie usprawnić ruch. W ostatnim czasie to rozwiązanie wróciło na wiele skrzyżowań w Lesznie. Zielone strzałki są załączane przez system sterowania sygnalizacjami i wyświetlane tak jak każde inne wskazania sygnalizacji.

Kierowcy w Lesznie albo jednak zapomnieli na tym polega ,,zielona strzałka'', albo przeoczyli ten element szkolenia.

Notorycznie widzę jak jadą z pełną prędkością i skręcają w prawo jakby mieli zielone. A tak robić nie wolno, bo to się skończy wypadkiem – mówi nam jeden z kierowców z Leszna.

Zielona strzałka działa jak ,,stop''

Policja w Lesznie przyznaje, że zdecydowana większość kierowców nie wie, jak zachować się, w przypadku wyświetlanej „zielonej strzałki”.

Zielona strzałka nie jest równoznaczna z zielonym światłem. Obowiązkiem kierującego pojazdem, kiedy wyświetlana jest zielona strzałka jest bezwzględne zatrzymanie się przed sygnalizatorem – przypomina Monika Żymełka z policji w Lesznie.

Zielone strzałki zwykle pozwalają na skręt w prawo. Opcja ze strzałkami w lewo spotykana jest rzadko. Gdy zapala się zielona strzałka, główny sygnalizator wskazuje czerwony zakaz wjazdu. Kierowca mający przed sobą zieloną strzałkę może wjechać dopiero wówczas, gdy jest pewien ustąpienia pierwszeństwa wszystkim innym uczestnikom ruchu drogowego: pieszym i pojazdom poruszającym się na drodze prostopadłej dla których wyświetlany jest wówczas na sygnalizatorze sygnał zielony.

Instruktor nauki jazdy: zielone strzałki w Lesznie to fikcja

Zapytaliśmy o opinię instruktora nauki jazdy i kierowcę rajdowego Piotra Rudzkiego.

- Powiem wprost. Takie zielone strzałki jakie mamy w Lesznie to fikcja. Dawno temu przy sygnalizatorach były takie strzałki, ale namalowane na stałe. Kierowcy wyrobili sobie nawyk. Te nowe wyświetlane są na kilka sekund, a przepis mówi, że trzeba się zatrzymać. W praktyce stosując się do tej zasady przejedzie tam jedno auto – mówi Piotr ,,Herbi'' Rudzki.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na leszno.naszemiasto.pl Nasze Miasto