Zielone strzałki mają za zadanie usprawnić ruch. W ostatnim czasie to rozwiązanie wróciło na wiele skrzyżowań w Lesznie. Zielone strzałki są załączane przez system sterowania sygnalizacjami i wyświetlane tak jak każde inne wskazania sygnalizacji.
Kierowcy w Lesznie albo jednak zapomnieli na tym polega ,,zielona strzałka'', albo przeoczyli ten element szkolenia.
Notorycznie widzę jak jadą z pełną prędkością i skręcają w prawo jakby mieli zielone. A tak robić nie wolno, bo to się skończy wypadkiem – mówi nam jeden z kierowców z Leszna.
Zielona strzałka działa jak ,,stop''
Policja w Lesznie przyznaje, że zdecydowana większość kierowców nie wie, jak zachować się, w przypadku wyświetlanej „zielonej strzałki”.
Zielona strzałka nie jest równoznaczna z zielonym światłem. Obowiązkiem kierującego pojazdem, kiedy wyświetlana jest zielona strzałka jest bezwzględne zatrzymanie się przed sygnalizatorem – przypomina Monika Żymełka z policji w Lesznie.
Zielone strzałki zwykle pozwalają na skręt w prawo. Opcja ze strzałkami w lewo spotykana jest rzadko. Gdy zapala się zielona strzałka, główny sygnalizator wskazuje czerwony zakaz wjazdu. Kierowca mający przed sobą zieloną strzałkę może wjechać dopiero wówczas, gdy jest pewien ustąpienia pierwszeństwa wszystkim innym uczestnikom ruchu drogowego: pieszym i pojazdom poruszającym się na drodze prostopadłej dla których wyświetlany jest wówczas na sygnalizatorze sygnał zielony.
Instruktor nauki jazdy: zielone strzałki w Lesznie to fikcja
Zapytaliśmy o opinię instruktora nauki jazdy i kierowcę rajdowego Piotra Rudzkiego.
- Powiem wprost. Takie zielone strzałki jakie mamy w Lesznie to fikcja. Dawno temu przy sygnalizatorach były takie strzałki, ale namalowane na stałe. Kierowcy wyrobili sobie nawyk. Te nowe wyświetlane są na kilka sekund, a przepis mówi, że trzeba się zatrzymać. W praktyce stosując się do tej zasady przejedzie tam jedno auto – mówi Piotr ,,Herbi'' Rudzki.
Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?